Reklama

Listkiewicz: Kara dla Feio jest pewna. UEFA jest wyczulona na takie gesty

Paweł Wojciechowski

Opracowanie:Paweł Wojciechowski

16 sierpnia 2024, 13:04 • 2 min czytania 29 komentarzy

Trener Legii Warszawa, Goncalo Feio, nie po raz pierwszy już nie utrzymał nerwów na wodzy i po wyeliminowaniu Broendby Kopenhaga w III rundzie eliminacji Ligi Konferencji Europy zaprezentował obsceniczne gesty w kierunku kibiców przeciwnika. Były międzynarodowy sędzia Michał Listkiewicz w rozmowie z portalem „WP SportoweFakty” opowiedział o możliwych konsekwencjach zachowania portugalskiego szkoleniowca.

Listkiewicz: Kara dla Feio jest pewna. UEFA jest wyczulona na takie gesty

Przypomnijmy, że zaraz po końcowym gwizdku bardzo emocjonującego i toczącego się w dużym napięciu rewanżu przy Łazienkowskiej, Feio pokazał w stronę trybun zajmowanych przez sympatyków gości dwa środkowe palce, wymachując nimi i obrażając fanów Broendby. Skandaliczne zachowanie Portugalczyka nie spotkało się z pozytywnym odzewem, a z pewnością nie umknie też uwadze europejskiej federacji.

UEFA jest bardzo wyczulona na tego typu gesty – powiedział w rozmowie z portalem WP SportoweFakty Michał Listkiewicz, były sędzia międzynarodowy i były sternik PZPN.

Choć takie zagrania nie są niczym nowym nawet na najwyższym poziomie (pamiętamy obsceniczne i obraźliwe gesty choćby Jose Mourinho, czy Diego Simeone), to 34-latek będzie musiał teraz liczyć się z konsekwencjami swojego zachowania. – Delegat UEFA na pewno to szczegółowo opisze. Drużyna gości złoży też pewnie stosowny protest. Podejrzewam, że grozi mu odsunięcie od jednego meczu w następnej rundzie europejskich pucharów i ewentualnie kara finansowa – stwierdził były arbiter.

Już po zejściu z boiska trener Wojskowych kontynuował swoją krucjatę, kiedy obraził się na jednego z dziennikarzy, który zarzucił mu niewłaściwe zachowanie. Feio powiedział, ze nie będzie już z nim rozmawiać i zapewnił z właściwym sobie patosem, ze jest gotów „umrzeć za klub”.

Reklama

– Trochę dziwi mnie reakcja Portugalczyka na konferencji. Zaatakował dziennikarza, zamiast po prostu powiedzieć „przepraszam, poniosły mnie nerwy”. Na pewno by mu to lepiej zrobiło wizerunkowo oraz w kontekście potencjalnej kary – przyznał Listkiewicz.

Przed Legią już ostatnia przeszkoda, wydaje się że dużo łatwiejsza niż ta poprzednia, na drodze do fazy ligowej LKE. Jej rywalem będzie kosowska Drita, która pokonała 3:2 w dwumeczu łotewską Audę. Pierwszy mecz zaplanowano na 22 sierpnia w Warszawie, rewanż odbędzie się tydzień później na boisku rywala.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Reklama

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń

Najnowsze

Inne kraje

Vinicius zmarnował rzut karny. Blamaż Brazylii z Wenezuelą [WIDEO]

Patryk Stec
5
Vinicius zmarnował rzut karny. Blamaż Brazylii z Wenezuelą [WIDEO]

Liga Konferencji

Inne kraje

Vinicius zmarnował rzut karny. Blamaż Brazylii z Wenezuelą [WIDEO]

Patryk Stec
5
Vinicius zmarnował rzut karny. Blamaż Brazylii z Wenezuelą [WIDEO]

Komentarze

29 komentarzy

Loading...