Podopieczni Pepa Guardioli zrewanżowali się za przegrany finał Pucharu Anglii i sięgnęli po Tarczę Wspólnoty. W rozegranych na Wembley derbach Manchesteru „Obywatele” pokonali „Czerwone Diabły” w rzutach karnych. Po 90 minutach był remis 1:1.
Coroczny mecz o Tarczę Wspólnoty to tradycyjna potyczka mistrzów Anglii ze zdobywcami krajowego pucharu. W Londynie doszło więc do powtórki tegorocznego finału FA Cup, w którym Manchester United pokonał City 2:1.
Nowy sezon Premier League wystartuje już za tydzień. Dla obu szkoleniowców mecz rozgrywany na Wembley był więc dobrą okazją do sprawdzenia formy zawodników, którzy nie tak dawno wrócili do treningów po urlopach przesuniętych z powodu występów w reprezentacjach narodowych.
Erik ten Hag postawił na następującą jedenastkę: Onana – Dalot, Maguire, Evans, Martinez – Casemiro, Mainoo – Amad, Mount, Rashford – Fernandes.
Z kolei Pep Guardiola posłał na murawę skład: Ederson – Lewis, Akanji, Dias, Gvardiol – Kovacić, O’Reilly, McAtee, Bobb, Doku – Haaland.
Na pierwszego gola trzeba było poczekać do 82. minuty. Prowadzenie „Czerwonym Diabłom” dał Alejandro Garnacho.
GARNACHO DELIVERS ⭐️@agarnacho7 with a delightful finish for @ManUtd 🔴#CommunityShield pic.twitter.com/zhwMbDlypS
— Emirates FA Cup (@EmiratesFACup) August 10, 2024
Na minutę przed końcem regulaminowego czasu gry po strzale głową wyrównał Bernardo Silva. Portugalczyk został znakomicie obsłużony przez Oscara Bobba.
BERNARDO SILVA 🤯@ManCity‘s man with a late leveller in the Manchester Derby!#CommunityShield pic.twitter.com/zLkRqfUeGN
— Emirates FA Cup (@EmiratesFACup) August 10, 2024
Więcej goli nie oglądaliśmy, więc arbiter spotkania Jarred Gillett zarządził serię rzutów karnych. Jako pierwszy spośród „Obywateli” do piłki podszedł Silva, jednak tym razem nie trafił do siatki. Ekipa ten Haga była w komfortowej sytuacji. Aż do czwartej serii, gdy „jedenastkę” zmarnował Jadon Sancho. W ósmej serii w ślady reprezentanta Anglii poszedł Jonny Evans, po czym do piłki podszedł Manuel Akanji…
AKANJI WINS IT! 🏆@ManCity are your 2024 #CommunityShield winners 🔵 pic.twitter.com/2EoMZu55aG
— Emirates FA Cup (@EmiratesFACup) August 10, 2024
Tym razem Szwajcar oddał bardzo pewny strzał i odetchnął z ulgą. Piłkarze Manchesteru City triumfowali i mogli unieść pierwsze trofeum w sezonie 2024/25.
Na powitanie z Premier League podopieczni Guardioli pojadą do Londynu, gdzie 18 sierpnia o godzinie 17:30 zmierzą się z Chelsea. Dwa dni wcześniej, czyli 16 sierpnia o 21:00, Manchester United podejmie Fulham.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- BOLESNA LEKCJA SIATKÓWKI OD FRANCUZÓW
- CZY SZEREMETA WALCZY O ZŁOTO Z MĘŻCZYZNĄ?
- TO NIE TYLKO BRĄZ. TO AŻ BRĄZ NATALII KACZMAREK
Fot. Newspix