Bryan Fiabema i Daniel Hakans na razie wyglądają, jakby ściągnięto ich do III-ligowych rezerw Lecha Poznań. Czy w drugiej drużynie robiliby różnicę? Dziś okazało się, że nie do końca…
W trwającym oknie transferowym „Kolejorz” sprowadził do stolicy Wielkopolski m.in. Bryana Fiabemę, Daniela Hakansa czy Iana Hoffmanna. Cała trójka znalazła się w sobotę w wyjściowym składzie na mecz z Kotwicą Kórnik.
Zespół Grzegorza Wojtkowiaka – wzmocniony posiłkami z jedynki – tylko zremisował 1:1 z Kotwicą Kórnik. Jedyną bramkę dla gospodarzy zdobył w 35. minucie Hakans, który wykorzystał błąd defensywy gości.
Norweg oraz Fin zostali zmienieni w 61. minucie meczu, natomiast Amerykanin dograł to spotkanie do końca.
🕛90′ Koniec meczu. Remisujemy z Kotwicą Kórnik 1:1. Jedynego gola dla Kolejorza strzelił Daniel Hakans.
__
Lech II – Kotwica 1:1— Akademia Lecha Poznań (@AkademiaLP) August 10, 2024
Jeśli „wzmocnienia” drużyny aspirującej do mistrzostwa Polski nie robią różnicy na czwartym szczeblu rozgrywkowym, obawiamy się, że nie będą robić różnicy również w Ekstraklasie.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- BOLESNA LEKCJA SIATKÓWKI OD FRANCUZÓW
- CZY SZEREMETA WALCZY O ZŁOTO Z MĘŻCZYZNĄ?
- TO NIE TYLKO BRĄZ. TO AŻ BRĄZ NATALII KACZMAREK
Fot. Newspix