Reklama

Kroczek: Zrobiliśmy bardzo dużo, żeby zdobyć trzy punkty

Arek Dobruchowski

Opracowanie:Arek Dobruchowski

06 sierpnia 2024, 07:57 • 2 min czytania 3 komentarze

W poniedziałek Cracovia przegrała przy Kałuży z Widzewem 1:3 w meczu w ramach 3. kolejki Ekstraklasy. Mimo niekorzystnego wyniku trener gospodarzy Dawid Kroczek widzi sporo pozytywów i uważa, że jego zespół zrobił bardzo dużo, żeby wygrać. 

Kroczek: Zrobiliśmy bardzo dużo, żeby zdobyć trzy punkty

Ten mecz się dobrze zaczął dla Cracovii. Już na samym początku meczu prowadzenie dał Benjamin Kallman, jednak finalnie to Widzew zdołał wywalczyć trzy punkty po golach Jakuba Łukowskiego, Frana Alvareza i Imada Rondicia. Tym samym ekipa z Łodzi wskoczyła na drugie miejsce w tabeli z dorobkiem siedmiu punktów po trzech meczach. Z kolei „Pasy” mają na swoim koncie cztery oczka.

Najważniejsze są trzy punkty. Jednak jeśli mam ocenić naszą grę, a w szczególności w ataku, to zagraliśmy dobre spotkanie. Byliśmy zespołem odważnym. Stworzyliśmy wiele sytuacji bramkowych. Byliśmy bardzo mobilni w ofensywie. I dlatego też jesteśmy rozczarowani, że nie wygraliśmy tego spotkania […] Uważam, ze jako zespół zrobiliśmy bardzo dużo, żeby zdobyć trzy punkty, ale nie zawsze dobra gra przynosi komplet punktów i musimy to przełknąć – mówił po meczu przed kamerami „Canal + Sport” Dawid Kroczek.

– Bardzo ważne jest teraz to, z jakim nastawieniem podejdziemy do meczu w Kielcach z Koroną, które już w najbliższą sobotę. Myślę, że droga, którą obraliśmy jest dobra i bardzo ważne jest to, żebyśmy byli na maksa skoncentrowani i przede wszystkim wierzyli w to, co robimy, bo porażki są wkalkulowane w sport – zaznaczał.

Reklama

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Entuzjasta młodzieżowego futbolu. Jest na tym punkcie tak walnięty, że woli oglądać Centralną Ligę Juniorów niż Ekstraklasę. Większą frajdę sprawia mu odkrywanie nowych talentów niż obserwowanie cały czas tych samych twarzy, o których mówi się, że są „solidnymi ligowcami”. Twierdzi, że szkolenie dzieci i młodzieży w Polsce z roku na rok się prężnie rozwija, ale niestety w Ekstraklasie dalej są trenerzy, którzy boją się stawiać na zdolnych młodych chłopaków. Aczkolwiek nie samą juniorską piłką człowiek żyje - masowo pochłania również mecze Premier League, a w jego żyłach płynie niebieska krew sympatyka londyńskiej Chelsea.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Komentarze

3 komentarze

Loading...