Reklama

Yeboah naciska na transfer. Piłkarz zesłany do rezerw… i nabawił się kontuzji

Piotr Rzepecki

Opracowanie:Piotr Rzepecki

04 sierpnia 2024, 11:35 • 2 min czytania 33 komentarzy

Zdaniem zagranicznych mediów John Yeboah przebiera nogami, by odejść z klubu z Częstochowy, jednak Raków chce go zatrzymać. Co ciekawe, pomocnik jeszcze nie zagrał w tym sezonie w barwach klubu, a dziś miał wystąpić w meczu rezerw. Na rozgrzewce doznał jednak urazu…

Yeboah naciska na transfer. Piłkarz zesłany do rezerw… i nabawił się kontuzji

Yeboah zaliczył ze swoją kadrą turniej Copa America, gdzie jego Ekwador dotarł do 1/4 finału. Tam przegrał z Argentyną po rzutach karnych, w tym meczu Yeboah zaliczył asystę.

Dobre występy na międzynarodowej imprezie sprawiły, że o zawodniku zaczęło robić się głośno i trafił na radar zagranicznych klubów. Włoskie media spekulowały, że może przenieść się do beniaminka Serie A, Venezii. Według niektórych źródeł piłkarz nawet już jest po słowie z włoskim klubem, ale Raków nie wyraził zgody na transfer.

Piłkarz po powrocie z Copa America jeszcze nie zagrał w pierwszym zespole „Medalików”. Został zesłany do czwartoligowych rezerw, dziś został wystawiony od początku w spotkaniu z drugim zespołem Podbeskidzia. Między słupkami częstochowskiej bramki stanął z kolei Kristoffer Klaesson, który przyjechał do Rakowa z nadwagą, informował kilka tygodni temu Kamil Głębocki z portalu częstosportowa.pl.

Dodajmy, że mecz drugiej drużyny Rakowa nie zaczął się dla Ekwadorczyka najlepiej… jeszcze przed pierwszym gwizdkiem doznał urazu. O szczegółach pisze Głębocki. – John Yeboah podczas rozgrzewki przed meczem z Rekordem nabawił się kontuzji (…) Pytanie tylko czy to rzeczywiście uraz, czy celowy zabieg.

Reklama

Wkrótce zobaczymy, czy saga transferowa z udziałem Yeboaha się zakończy i czy zawodnik odejdzie do Włoch. W Rakowie występuje od lata minionego roku, kosztował ówczesnego mistrza Polski 1,5 mln euro. W Rakowie zagrał 44 spotkań, strzelił cztery gole i zaliczył sześć ostatnich podań.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

 

Reklama

Urodził się dzień po Kylianie Mbappe. W futbolu zakochał się od czasów polskiego trio w Borussi Dortmund. Sezon 2012/13 to najlepsze rozgrywki ever, przynajmniej od kiedy świadomie śledzi piłkarskie wydarzenia. Zabawy z kotem Maurycym, Ekstraklasa, powieści Stephena Kinga.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Komentarze

33 komentarzy

Loading...