Reklama

Dorota Borowska uznana za niewinną! Polka wystartuje w Paryżu

Sebastian Warzecha

Autor:Sebastian Warzecha

04 sierpnia 2024, 13:55 • 2 min czytania 5 komentarzy

Dorota Borowska poinformowała na swoim Instagramie, że uznano ją za niewinną zażycia niedozwolonych środków. To oznacza, że Polka będzie mogła wystąpić na igrzyskach olimpijskich w Paryżu.

Dorota Borowska uznana za niewinną! Polka wystartuje w Paryżu

Borowska miała być jedną z naszych nadziei medalowych w kajakarstwie, jednak na kilkanaście dni przed igrzyskami pojawiła się informacja o zawieszeniu Polki za użycie niedozwolonych środków. Polski Związek Kajakowy informował wtedy: „Dorota Borowska, decyzją Międzynarodowej Federacji Kajakowej, została zawieszona. Ma jednak prawo odwołać się i zażądać przebadania próbki B. Z informacji, które PZKaj otrzymał od sztabu trenerskiego współpracującego z zawodniczką wynika, że zamierza ona z tego prawa skorzystać”.

Borowska faktycznie się odwołała i tłumaczyła, że zakazany środek dostał się do jej organizmu przez… maść dla psa. Miała wcierać ją w poranione łapy swego pupila, a część – co naturalne – wtarła się też w jej skórę. W efekcie śladowe ilości clostebolu, bo o tym środku mowa, zostały wykryte w teście antydopingowym. Już przed igrzyskami pojawiły się informacje, że organy antydopingowe przychylają się do argumentacji kajakarki. Jednak dopiero dziś, kilkanaście minut temu, ostatecznie wyjaśniono sprawę.

Borowska, o czym sama poinformowała na Instagramie, została uznana za niewinną. Będzie więc mogła wziąć udział w igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Jej start w konkurencji C-1 na 200 metrów zaplanowany jest na 8 sierpnia (eliminacje i ćwierćfinały) oraz 10 sierpnia (półfinały i finał).

Reklama

Fot. Newspix

Gdyby miał zrobić spis wszystkich sportów, o których stworzył artykuły, możliwe, że pobiłby własny rekord znaków. Pisał w końcu o paralotniarstwie, mistrzostwach świata drwali czy ekstremalnym pływaniu. Kocha spać, ale dla dobrego meczu Australian Open gotów jest zarwać nockę czy dwie, ewentualnie czternaście. Czasem wymądrza się o literaturze albo kinie, bo skończył filmoznawstwo i musi kogoś o tym poinformować. Nie płakał co prawda na Titanicu, ale nie jest bez uczuć - łzy uronił, gdy Sergio Ramos trafił w finale Ligi Mistrzów 2014. W wolnych chwilach pyka w Football Managera, grywa w squasha i szuka nagrań wideo z igrzysk w Atenach 1896. Bo sport to nie praca, a styl życia.

Rozwiń

Najnowsze

Hiszpania

Polowanie na czarownice w Realu Madryt. Kto jest winny?

Patryk Stec
1
Polowanie na czarownice w Realu Madryt. Kto jest winny?

Igrzyska

Igrzyska

Stres, depresja i inne zaburzenia polskich sportowców „Dzieje się dużo złego”

Jakub Radomski
62
Stres, depresja i inne zaburzenia polskich sportowców „Dzieje się dużo złego”

Komentarze

5 komentarzy

Loading...