Łukasz Masłowski, dyrektor sportowy Jagiellonii Białystok, wypowiedział się na temat transferu Mateusza Musiałowskiego do Omonii Nikozja. Jakiś czas temu podawaliśmy informację, poprzez Cezarego Kucharskiego, że młody Polak mógł trafić rok temu do ekipy mistrza Polski.
– W kontekście pierwszych wyobrażeń klubu, do którego Musiałowski chciał trafić, to nie jest spójne z Omonią. Myślę jednak, że ta liga do niego pasuje, ale nie wyobrażam sobie, by to był jego docelowy kierunek. Jeżeli Omonia awansuje do fazy ligowej europejskich pucharów, to byłby to kierunek do przodu – powiedział Masłowski na łamach “Meczyków”.
Dyrektor Jagiellonii dał do zrozumienia, że 21-latka stać na więcej. Ale ten, łącznie z najbliższym otoczeniem, najwyraźniej wierzy, że seniorską karierę lepiej rozpocząć na Cyprze.
Były piłkarz Liverpoolu praktycznie nie zaistniał nigdzie poza piłką młodzieżową. Epizod, jaki przed nim, będzie kluczowy w kontekście wyznaczenia kariery. Jeśli w Omonii Musiałowskiemu nie pójdzie, niewykluczone, że jednak chętniej spojrzy na Ekstraklasę, którą już raz Masłowski Polakowi zaproponował.
Czytaj więcej o piłce nożnej:
- Banany z Manchesteru. Żółta mania City
- Musiolik: Ryga to nie chłopcy do bicia
- Upadek mistrza Polski. Pięć lat temu Garbarnia grała w I lidze, teraz znika z poważnej piłki
Fot. Newspix