Kto obejmie Koronę Kielce? Jak wiadomo, przygoda trenera Kamila Kuzery w Kielcach się zakończyła. Klub wkrótce oficjalnie ogłosi, że szkoleniowiec żegna się z Koroną. Według medialnych doniesień najbliżej tej posady jest Dawid Szulczek, który ostatnie lata pracował w Warcie Poznań.
Nie jest tajemnicą, że trener Kuzera nie czuł chemii z obecną władzą Korony. Chodzi głównie o nowego dyrektora sportowego kielczan, Pawła Tomczyka. Kuzera publicznie uderzył w szefa pionu sportowego, oceniając transfery.
Były już trener Korony o nowych zawodnikach powiedział, że są ledwie uzupełnieniem tej kadry, a on wciąż nie dysponuje odpowiednią jakością w zespole.
Taki obrót wydarzeń sprawił, że coraz głośniej mówiło się o zmianie trenera, a te głosy zaczęły dochodzić do Kuzery. – Do zwolnienia miało dojść w środę, szkoleniowiec honorowo uprzedził ruch czując co się święci, finalnie rozwiązano umowę za porozumieniem stron. Rządzący Koroną na starcie wypędzili z klubu świetnego fachowca Pawła Golańskiego (totalny absurd), w przypadku Kuzery mieli dziwne założenie – wiedzieli już na starcie, że wkrótce go zwolnią i postawią na swojego człowieka, ale chcieli pozwolić szkoleniowcowi kilka razy się potknąć, żeby jego zwolnienie było lepiej postrzegane przez kibiców i środowisko. W efekcie Korona w zasadzie straciła lato – odsłania kulisy Jakub Białek.
Kto może zastąpić Kuzerę? Mówi się, że całkiem realnym kandydatem jest Dawid Szulczek, który ostatnio pracował w Warcie Poznań i spadł z nią z Ekstraklasy. Kibice ponoć oczekiwaliby przyjścia trenera Piotra Stokowca, natomiast to jest mało realny scenariusz. Tak samo jak przyjście Dawida Szwargi – informuje Damian Wysocki, dziennikarz portalu wkielcach.info.
KULISY ODEJŚCIA KAMILA KUZERY
Oto moment, po którym zakulisowo stało się jasne, że Kuzera straci pracę w tym tygodniu (filmik). Mocna krytyka ruchów kadrowych spuentowana hasłem: – To nie są topowe transfery, to uzupełnienia.
Patrzymy na jedenastki Korony na Pogoń i Legię, a… pic.twitter.com/sCSwVvR3Gn
— Jakub Białek (@jakubbialek) July 30, 2024
Kielczanie po dwóch kolejkach Ekstraklasy wciąż są bez punktów. W najbliższej serii gier zmierzą się z Motorem Lublin.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Odwet za Tokio. Czwórka podwójna w Paryżu popłynie po medal?
- Musiolik: Ryga to nie chłopcy do bicia. Nie zgadzam się ze słowami o kompromitacji
- Upadek mistrza Polski. Pięć lat temu Garbarnia grała w I lidze, teraz znika z poważnej piłki
Fot. Newspix