Mateusz Rudyk to kolarz torowy, który nigdy nie ukrywał faktu, że jest cukrzykiem. Co normalne przy tej chorobie: regularnie korzysta z zastrzyków insulinowych. Teraz z tego powodu ma jednak spore problemy, bo Polak… został zawieszony za doping. Bardzo możliwe, że nie wystąpi na igrzyskach olimpijskich w Paryżu.
Polak znalazł się na liście zawodników UCI (Międzynarodowa Federacja Kolarstwa), którzy są zawieszeni w skutek domniemanego lub potencjalnego naruszenia przepisów antydopingowych. Wszystko przez insulinę, która została wykryta w jego organizmie na podstawie próbki pobranej 1 czerwca, w trakcie zawodów w Cottbus.
Sprawa w teorii nie powinna być skomplikowana. Rudyk jak miliony osób z cukrzycą korzysta z zastrzyków insulinowych, które nawet nie dają mu żadnej przewagi w kontekście sportowym. Ba, choroba kolarza stanowi utrudnienie. Jak sam Rudyk przyznawał w rozmowie z nami, bywa, że musi w dniu zawodów ratować się czymś słodkim, żeby podnieść poziom cukru. Czemu jednak po tylu latach startów nagle niejako z tytułu cukrzycy ma takie problemy? Wytłumaczył to Michał Rynkowski, szef POLADA, w rozmowie z Przeglądem Sportowym:
– Wygasło jego wcześniejsze pozwolenie na stosowanie insuliny wyłącznie w celach terapeutycznych. Zawodnik go nie odnowił, a ono nie odnawia się automatycznie. Na ten moment Mateusz Rudyk wyrobił sobie już nowe pozwolenie, ale nie jest pewne czy zostanie ono zatwierdzone ze wsteczną datą. Wciąż jednak pozostaje szansa, że weźmie udział w igrzyskach olimpijskich w Paryżu
Cóż, doszło więc do pewnego zaniedbania, który może mieć tragiczne skutki. Rudyk w tym roku zdobył srebrny oraz brązowy medal mistrzostw Europy w sprincie oraz keirinie i jest naszą nadzieją medalową na Paryż. Pozostaje nam liczyć, że osoby decyzyjne spojrzą na niego łaskawie i dopuszczą do startu w stolicy Francji.
AKTUALIZACJA:
Prezes polskiego związku kolarskiego Rafał Makowski stwierdził, że Rudyk od 24 lipca ma już wydany certyfikat, który umożliwia mu przyjmowanie insuliny w celach terapeutycznych. – Jestem bardzo dobrej myśli. W mojej opinii występ Mateusza Rudyka na igrzyskach w Paryżu nie jest zagrożony – przekazał (za WP SportoweFakty).
Fot. Newspix.pl