Reklama

Dziółka: Nie dziwię się, że jako piłkarz częściej siedziałem na ławce niż grałem

Przemysław Michalak

Opracowanie:Przemysław Michalak

26 lipca 2024, 18:05 • 2 min czytania 2 komentarze

Nowy trener ŁKS-u, Jakub Dziółka jako zawodnik rozegrał 32 mecze w Ekstraklasie dla Polonii Bytom (strzelił jednego gola), ale większość kariery spędził w niższych ligach. Z dzisiejszej perspektywy wykazuje zrozumienie dla swoich piłkarskich losów.

Dziółka: Nie dziwię się, że jako piłkarz częściej siedziałem na ławce niż grałem

Opowiedział o tym Mariuszowi Bielskiemu w rozmowie z Kanalsportowy.pl.

Ostatnio ktoś znalazł film z mojego meczu z Ekstraklasy. Z racji tego, jak chcemy grać, bardzo ważne jest takie działanie środkowych obrońców, na które mocno kładziemy nacisk, czyli skrócenie pola gry. Ja byłem stoperem i tego nigdy nie robiłem. Zostało to wyciągnięte i wskazane jako zły przykład (śmiech). Zapewne właśnie z tego względu wiele razy siedziałem na ławce, bo nie realizowałem tego zadania. Potem ja pewnie byłem sfrustrowany, dlaczego nie gram, skoro jestem dobry. No ale jak z perspektywy czasu zobaczyłem mój występ, to nie dziwię się, iż częściej siedziałem na ławce zamiast grać (śmiech) – przyznał Dziółka.

Przytoczył też historię początków swojej współpracy w Bytomiu z Michałem Probierzem, który podarował mu książkę „Potęga podświadomości”. – Trener Probierz dał mi ją podczas naszego pierwszego spotkania, gdy przejął Polonię Bytom w 2007 roku. Zrobił to, ponieważ dotarła do niego informacja, że byłem dużym marudą i sceptykiem. Trener zawołał mnie wówczas do pokoju, pokazał mi, jak się zachowuje jakiś topowy stoper i że powinienem go naśladować. Na mnie zrobiło to duże wrażenie, że w sumie nie zamieniliśmy jeszcze ani słowa, a od razu była indywidualna rozmowa i odprawa. On był świetnie przygotowany. Oprócz tego dostałem wspomnianą książkę. Usłyszałem: “Masz, przeczytaj. Następnym razem, gdy usłyszę, że masz negatywne nastawienie i to wpływa na zespół, to za każdym razem będziesz przynosił mi kawę” (śmiech). No i… Nagle przestałem marudzić – wspomina.

43-letni Dziółka samodzielnie do tej pory prowadził jedynie MKS Myszków i Skrę Częstochowa, ale ma duże doświadczenie jako asystent. W tej roli pracował m.in. w GKS-ie Katowice, Cracovii i ostatnio Rakowie Częstochowa.

Reklama

Nowy trener ŁKS-u zadebiutuje w oficjalnym meczu dopiero w poniedziałek, gdy jego zespół zmierzy się na wyjeździe z Arką Gdynia. Spotkanie 1. kolejki z Wisłą Kraków zostało przełożone ze względu na jej boje w europejskich pucharach.

Czytaj więcej o piłce nożnej:

Fot. Newspix

Jeżeli uznać, że prowadzenie stronki o Realu Valladolid też się liczy, o piłce w świecie internetu pisze już od dwudziestu lat. Kiedyś bardziej interesował się ligami zagranicznymi, dziś futbol bez polskich akcentów ekscytuje go rzadko. Miał szczęście współpracować z Romanem Hurkowskim pod koniec jego życia, to był dla niego dziennikarski uniwersytet. W 2010 roku - po przygodach na kilku stronach - założył portal 2x45. Stamtąd pod koniec 2017 roku do Weszło wyciągnął go Krzysztof Stanowski. I oto jest. Najczęściej możecie czytać jego teksty dotyczące Ekstraklasy – od pomeczówek po duże wywiady czy reportaże - a od 2021 roku raz na kilka tygodni oglądać w Lidze Minus i Weszłopolskich. Kibicowsko nigdy nie był mocno zaangażowany, ale ostatnio chodzenie z synem na stadion sprawiło, że trochę odżyła jego sympatia do GKS-u Tychy. Dodając kontekst zawodowy, tym chętniej przyjąłby długo wyczekiwany awans tego klubu do Ekstraklasy.

Rozwiń

Najnowsze

Piłka nożna

Zbigniew Boniek wydał oświadczenie ws. zarzutu o niegospodarności

redakcja
0
Zbigniew Boniek wydał oświadczenie ws. zarzutu o niegospodarności

1 liga

Piłka nożna

Zbigniew Boniek wydał oświadczenie ws. zarzutu o niegospodarności

redakcja
0
Zbigniew Boniek wydał oświadczenie ws. zarzutu o niegospodarności

Komentarze

2 komentarze

Loading...