Nie było wstydu, lecz nie było również cudu. Wisła Kraków przegrała 1:2 z Rapidem Wiedeń w pierwszym spotkaniu drugiej rundy eliminacji Ligi Europy. Po ostatnim gwizdku głos zabrał napastnik „Białej Gwiazdy” Łukasz Zwoliński. 31-latek zwrócił uwagę na niewykorzystane sytuacje, dodając, że zabrakło im tego dnia szczęścia.
– Mieliśmy swoje sytuacje. Mogliśmy ten mecz chociaż zremisować, szkoda. Jedziemy do Wiednia i chcemy grać dalej w Lidze Europy. Zabrakło szczęścia, moja piłka w słupek. Ich piłka od dwóch słupków siedzi – Łukasz Zwoliński w wywiadzie dla „Polsat Sport”.
– Chcemy wygrać we Wiedniu, nie takie rzeczy działy się w piłce i ja bym nas nie skreślał. Byliśmy dobrze przygotowani do tego meczu – dodał.
Starcie rewanżowe odbędzie się pierwszego sierpnia o godzinie 20:30. Zwycięzca rywalizacji Wisła – Rapid w trzeciej rundzie eliminacji Ligi Europy zmierzy się z wygranym dwumeczu MFK Rużemberok – Trabzonspor. Z kolei przegrany w trzeciej rundzie Ligi Konferencji zagra z FK Sarajevo lub Spartakiem Trnava.
To był wyjątkowy wieczór z Wami na trybunach 🫡 Dziękujemy! pic.twitter.com/90rcmYr9hQ
— Wisła Kraków (@WislaKrakowSA) July 25, 2024
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Wisła podejmuje dziś Rapid. Wyjaśniamy, dlaczego trener wiedeńczyków to ciekawa postać
- Dała przykład Jagiellonia, jak zwyciężać mamy
- „Igrzyska to wyjątkowy spektakl”. Przemysław Babiarz o Paryżu, pracy komentatora i polskich nadziejach [WYWIAD]
Fot.Newspix