Rozpoczynamy wyjątkowo atrakcyjny dzień dla wszystkich fanów polskiej piłki. Dziś dwie nasze drużyny powalczą w eliminacjach do europejskich pucharów. Rozpocznie o 18:00 Wisła Kraków, która w II rundzie eliminacji Ligi Europy zmierzy się z Rapidem Wiedeń na stadionie przy Reymonta w Krakowie. “Biała Gwiazda” podczas dwóch potyczek z KF Llapi zrobiła swoje, więc teraz może już się po prostu dobrze bawić i niczego nie musi. Legia Warszawa w II rundzie Ligi Konferencji Europy rywalizuje z walijskim Caernarfon. Dzisiejsze spotkanie rozpocznie się o 20:45 przy Łazienkowskiej w Warszawie. Po podopiecznych Goncalo Feio możemy wymagać czegoś więcej niż zwycięstwa 1:0.
Dziękujemy za wspólnie spędzony czas
Dziękujemy za to, że przeżyliście zmagania polskich pucharowiczów razem z nami. Zgodnie z zapowiedzią był to słodko-gorzki wieczór. Wisła Kraków przegrała swoje spotkanie, a Legia wygrała w efektowny sposób. Postawa "Białej Gwiazdy" sprawia jednak, że w końcowym rozrachunku możemy pozytywnie wspominać ten dzień.
Marc Gual zdobył dziś czwartego hat-tricka w swojej karierze.
Blaz Kramer mógł sprawić, że zabrakłoby oceny w skali szkolnej 😉
- Był to mój pierwszy mecz jako pierwszy trener w europejskich pucharach. Jako członek sztabu trochę ich miałem. Co mogę powiedzieć? Okazałe zwycięstwo, duża zaliczka przed drugim meczem, pierwszy od dawna hat-trick piłkarza Legii w europejskich pucharach, czyste konto i baza do rozwoju. Będziemy szli dalej. Sytuacje Walijczyków? Oddać strzał, a stworzyć sytuacje to dwie różne rzeczy. Nie ma łatwych meczów, są to europejskie puchary. Udowodniliśmy wynikiem, że jesteśmy faworytem. Dla tego klubu był to najważniejszy mecz. Cieszę się, że zdobyliśmy bramkę z rzutu rożnego. Muszę jednak podkreślić, że musimy lepiej wchodzić w mecz - powiedział Goncalo Feio w pomeczowym wywiadzie dla "Polsat Sport".
Tak cieszyli się po golu kibice Legii Warszawa, którzy wspólnie oglądali dzisiejszy mecz.
Gual czeka na gratulacje od Imaza
- Naprawdę jestem szczęśliwy z tego powodu, że strzeliłem hat-tricka. Jeszcze bardziej cieszy mnie jednak bardzo dobry występ drużyny w europejskich pucharach. Legia niezbyt dobrze weszła w to spotkanie, rosła jednak z każdą minutą. Takie mecze nie są łatwe, ale ważne jest to, co jest na końcu, czyli nasze efektowne zwycięstwo. Po ostatnim meczu Jagiellonii wysłałem SMS-a z gratulacjami do Jesusa Imaza po jego hat-tricku i mam nadzieję, że wyśle mi podobnego - Marc Gual w pomeczowym wywiadzie dla "Polsat Sport".
Premierowe trafienie Goncalvesa w Legii [WIDEO]
Na początku meczu nic nie zwiastowało tak efektownego finiszu...
Pozytywny debiut Szczepaniaka
Jeśli chodzi o młodych piłkarzy Legii Warszawa, wato pochwalić debiutanta Mateusza Szczepaniaka, który popisał się asystą. 17-latek po wejściu był wyjątkowo aktywny i dał trenerowi jasny sygnał, że warto na niego stawiać. Dobrze, że udało mu się uniknąć poważnego urazu, ponieważ pod koniec meczu schodził na chwilę z boiska kulejącym krokiem.
Legia pokonuje 6:0 Caernarfon
Koniec! Legia Warszawa pokonuje 6:0 Caernarfon. Podopieczni Goncalo Feio przebudzili się w drugiej połowie. Kiedy Legia zaczęła dochodzić do głosu, rywal nie miał żadnych szans, aby zatrzymać jej akcje. Czekamy na starcia z silniejszymi przeciwnikami. Ciekawe czy w rewanżu Goncalo Feio zdecyduje się na prawdziwy test młodych zawodników, którzy już dziś otrzymali od niego sporo szans. Największym bohaterem meczu oczywiście Marc Gual, który zdobył hat-tricka.
Gol! Legia prowadzi 6:0 po trafieniu Goncalvesa
Mamy bramkę na 6:0. Tym razem dali o sobie znać nowi zawodnicy. Asystował Kacper Chodyna. Ładnym uderzeniem popisał się Claude Goncalves. Po trafieniu do Legii miał swoje gorsze momenty, tym uderzeniem pokazał jednak, że jego technika stoi na bardzo wysokim poziomie
Odważna młodzież
Po wejściu młodzieży Legia Warszawa nie straciła kontroli nad meczem. Widać, że Majchrzak oraz Szczepaniak bardzo dużo biegają i robią wszystko, aby pokazać się dobrze u Goncalo Feio. Z kolei u Strzałka widać sporo techniki. Młodzi piłkarze pokazują trenerowi Feio, że warto dawać im szanse. Tak duża liczba piłkarzy U-20 nie jest w Legii codziennością.
Gol Blaza Kramera [WIDEO]
Blaz Kramer Danza Kuduro remix 🙂
Feio stawia na młodzież
Sporo młodzieży wprowadził na boisko Goncalo Feio. Jednym z warunków jego zatrudnienia było stawianie na młodych piłkarzy i na razie Portugalczyk robi to znacznie chętniej niż jego poprzednik Kosta Runjaic. Obecnie na murawie przebywają 20-letni Igor Strzałek, 17-letni Mateusz Szczepaniak, a także 19-letni Jordan Majchrzak.
Gol! Legia prowadzi 5:0
Blaz Kramer w szybki sposób zrehabilitował się po nietrafionym karnym. Potrzebował do tego zaledwie trzech minut. Napastnik Legii Warszawa odwrócił się w efektowny sposób i posłał bramkę do siatki.
Pudło Blaza Kramera. Fani Legii Warszawa mogą tylko powiedzieć: Dobrze, że w takim takim momencie.
Rzut karny dla Legii Warszawa! Faulowany został Marc Gual. Mimo początkowych problemów Legii w dzisiejszym meczu zapowiada się na wyjątkowo okazałe zwycięstwo.
Bramki na 3 i 4:0 dla Legii Warszawa [WIDEO]
Wysoka forma Guala
Świetnym podaniem popisał się Marc Gual. Hiszpan zalicza obiecujący początek sezonu. Za każdym razem kiedy wydaje się, że Legia gra zbyt wolno, pojawia się on lub Luquinhas.
Świetny powrót Luquinhasa
Schodzi z boiska Luquinhas, który co prawda nie zapisał się w protokole meczowym, jednakże udowodnił, że jest najważniejszym piłkarzem Legii Warszawa. Świetnie wygląda Brazylijczyk w środku pola. W ogóle nie widać tego, że w zeszłym sezonie miał problem z regularną grą. Wszystko wskazuje na to, że Goncalo Feio będzie wokół niego budował zespół. Zmienił go 17-letni Mateusz Szczepaniak.
4:0 Gual zdobywa hat-tricka
Mamy bramkę na 4:0 dla Legii Warszawa. Tym razem asystą drugiego stopnia popisał się Bartosz Kapustka. Hat-tricka ustrzelił Marc Gual, tym razem asystował mu Morishita. "Legioniści" są w drugiej połowie zupełnie inną drużyną, co potwierdzają obie akcje bramkowe.
Gra Legii w drugiej połowie dużo bardziej może się podobać. Polski zespół dużo wyżej odbiera piłkę i przeprowadza w swoje ataki w bardziej dynamiczny sposób. Ciekawe co powiedział w przerwie swoim piłkarzom w przerwie Goncalo Feio.
3:0 dla Legii po pięknej akcji z udziałem Luquinhasa
W 47. minucie meczu w końcu mamy finezyjną akcję Legii Warszawa, To bramka imienia Luquinhasa, którego przegląd pola sprawił, Gual znalazł się w tak dogodnej sytuacji bramkowej. Takie akcje w wykonaniu polskich drużyn chcemy oglądać.
Zaczynamy drugą połowe! Oby w grze "Legionistów" było więcej polotu niż w pierwszej połowie.
Kuriozalny gol na 2:0 dla Legii [WIDEO]
Mimo prowadzenia 2:0 można przeczytać wiele krytycznych opinii kibiców Legii Warszawa na portalu "X".
Legia prowadzi 2:0 do przerwy
Mamy przerwę! Legia Warszawa prowadzi 2:0 z Caernarfon. Goncalo Feio z pewnością po pierwszej połowie będzie miał sporo zastrzeżeń co do gry swoich podopiecznych. Bez kuriozalnej postawy golkipera drużyny gości byłoby ciężko o taki rezultat.
2:0 dla Legii po kuriozalnym golu samobójczym
Kuriozalna bramka dla Legii Warszawa! Ryoya Morishita wrzucił piłkę, a Stephen McMullan źle złapał piłkę, która przekroczyła linię bramkową. Podopieczni Goncalo Feio nie muszą się dziś wysilać, aby trafiać do siatki rywala. Tak absurdalne bramki zdarzają się rzadko na poziomie europejskich pucharów.
Legio, pobudka!
Legia Warszawa pokazuje dziś asekuracyjną twarz. Biorąc pod uwagę różnicę w potencjale, spodziewaliśmy się, że podopieczni Goncalo Feio będą tworzyć większą liczbę sytuacji bramkowych. Do tego pojawiają się zbyt łatwe straty, które odnotowuje Paweł Wszołek. Nie jest to obraz meczu, który satysfakcjonuje kibiców stołecznego klubu.
W meczu nie dzieje się zbyt wiele, więc poinformuję, że fani kibiców Legii oglądają dziś wspólnie mecz z Caernarfon.
Bramka Marca Guala [WIDEO]
Legia kontroluje piłkę, ale w jej akcjach brakuje przyspieszenia. Mimo prowadzenia i niedawnego strzału celnego Kramera trudno stwierdzić, aby "Wojskowi" zabrali rywala na karuzelę.
Mamy kolejny celny strzał Legii Warszawa. Oddał go Blaz Kramer, uderzenie było jednak zbyt lekkie, aby miało zaskoczyć Stephena McMullana
Po zdobytej bramce Legia nie forsuje zbytnio tempa gry. W meczu nie dzieje się zbyt wiele, Legia ma problem z szybkim dostaniem się pod bramkę rywala. Najaktywniejszym piłkarzem w zespole Goncalo Feio jest Luquinhas, który ciągle szuka wolnej przestrzeni.
Gol! 1:0 dla Legii
Mamy pierwszą bramkę! Legia Warszawa może nie porywa, W 23. minucie trafia z główki Marc Gual po rzucie rożnym, który wykonywał Bartosz Kapustka. Piłka odbiła się jeszcze od głowy Blaza Kramera. Był to pierwszy celny strzał podopiecznych Goncalo Feio.
Zła decyzja Guala
W 18. minucie meczu Marc Gual znalazł się w polu karnym po odbiorze Luquinhasa. Zabrakło jednak podjęcia dobrej decyzji. Hiszpan za długo czekał z wyborem i skończyło się to stratą. Podobnie jak w meczu z Zagłębiem w ospałej Legii pozytywne sygnały wysyła Luquinhas.
Gra "Legionistów" zaczyna niepokoić kibiców.
Nerwowa gra Legii
Błąd Wszołka w rozegraniu spowodował zamieszanie w ustawieniu, co spowodowało, że napastnik Zack Clarke miał bardzo niebezpieczną sytuację bramkową. Na razie gra Legii Warszawa może pozostawiać sporo zastrzeżeń. Podopieczni trenera Feio w pierwszych dziesięciu minutach nie oddali strzału celnego, a rywal miał swoje groźne momenty w grze z kontrataku.
Caernafon wyczuło swoją szansę po przechwycie i oddało całkiem groźny strzał. Legia musi wystrzegać się takich momentów. Takie mecze często są pułapką, o czym muszą pamiętać podopieczni Goncalo Feio.
Swoboda Morishity
Swobodnie czuje się Ryoya Morishita. Japończyk potrzebował pięciu minut, aby posłać całkiem groźną wrzutkę, a także oddać strzał. To piłkarz, który lubi mieć dużo wolnej przestrzeni, a Walijczycy dziś mu to gwarantują.
Dużo miejsca mają podopieczni Goncalo Ferio. W pierwszych chwilach tego meczu widać, że Caernafon to nie jest Rapid Wiedeń.
Caernafon w zeszłym sezonie zajęło dopiero siódme miejsce. Okazała wygrana jest dziś obowiązkiem Legii Warszawa. Mamy pierwszy gwizdek, zaczynamy!
"Sen o Warszawie" bez kibiców Legii brzmi inaczej. Brakuje tradycyjnej atmosfery meczowej. Niebawem pierwszy gwizdek!
Legia zagra bez wsparcia kibiców
Dziś Legia Warszawa musi radzić sobie z walijskim Caernarfon bez wsparcia publiczności. To pokłosie kary nałożonej przez UEFA. Przypomina się 2016 rok, chociaż rozgrywki i rywal z innych galaktyk.
Powrót kapitana
Oto skład Legii Warszawa na mecz z Caernarfon. Wraca do wyjściowej jedenastki kapitan Artur Jędrzejczyk.
Przedmeczowa wypowiedź Goncalo Feio
- Zawsze czuję ekscytację. Jeśli chodzi o sprawy meczowe, ciężko znaleźć mecz, którym był się stresował. Pracujemy po to, aby grać mecze i czerpię z każdego spotkania dużo radości. Wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, czym jest reprezentowanie Legii i Polski na arenie międzynarodowej. Żeby grać piękne mecze w Europie, dziś musimy spełnić swój obowiązek. Nie możemy uciekać od odpowiedzialności, jesteśmy faworytem. Szacunek do rywala oznacza to, że przygotowujesz się do tego, aby być najlepszą wersją siebie. Na tym polega również pokora i pewność siebie - trener Legii Warszawa Goncalo Feio w wywiadzie dla "Polsat Sport".
Ogromne apetyty w stolicy
Pozostawmy już to, co wydarzyło się w Krakowie. Obejrzeliśmy ciekawy mecz i oby podobnie było w Warszawie. Podobnie, lecz nie tak samo, ponieważ każdy inny wynik niż zwycięstwo na Łazienkowskiej zostanie odebrany jako klęska. Legia musi dziś nie tylko wygrać, ale również zaprezentować się z dobrej strony. Przed sezonem apetyty w stolicy są ogromne. Wczoraj na mediach klubowych kapitan Artur Jędrzejczyk powiedział, że celem zespołu jest mistrzostwo i awans do fazy grupowej Ligi Konferencji Europy.
- Mieliśmy swoje sytuacje. Mogliśmy ten mecz chociaż zremisować, szkoda. Jedziemy do Wiednia i chcemy grać dalej w Lidze Europy. Zabrakło szczęścia, moja piłka w słupek. Ich piłka od dwóch słupków siedzi. Chcemy wygrać we Wiedniu, nie takie rzeczy działy się w piłce i ja bym nas nie skreślał. Byliśmy dobrze przygotowani do tego meczu - Łukasz Zwoliński w wywiadzie dla "Polsat Sport".
Pewny siebie Sukiennicki
- Myślę, że kibice napędzają nas jako zespół i staramy się grać dla nich. Myślę, że zespół zaprezentował się z bardzo dobrej strony. Mam nadzieję, że w rewanżu będziemy skuteczniejsi i zdobędziemy więcej niż jedną bramkę. Rapid pokazał, że nie jest poza zasięgiem i możemy z nimi konkurować, jak równy z równym. Jesteśmy wdzięczni naszym kibicom i chcemy wygrać spotkanie rewanżowej - Oliwier Sukiennicki w wywiadzie dla "Polsat Sport".
Jakość Wisły Kraków podkreśla również statystyka goli oczekiwanych.
Koniec! Rapid wygrywa 2:1
Koniec! Wisła Kraków przegrywa z Rapidem 1:2. Podopieczni Kazimierza Moskala nie mają się czego wstydzić. Dziś "Biała Gwiazda" nie wyglądała jak pierwszoligowiec. Gospodarze pokazali dziś twarz, którą oglądaliśmy w Pucharze Polski. Rapid nie miał dziś łatwego meczu. Szkoda niewykorzystanych okazji, gdyby nie pudła Zwolińskiego, to być może udałoby się nawet odnieść zwycięstwo
Kapitalny Sukiennicki
Kolejny świetny moment Sukiennickiego. Widać w jego grze wiele błysku, odwagi oraz jakości. Znowu 21-latek sprawia kłopoty Rapidowi. Będzie się sporo mówiło o tym chłopaku. To jest jego mecz. Niestety nie dojechał do jego poziomu Baena, który chwilę później popsuł świetną okazję.
Wrzutka Baeny z pewnością powinna wyglądać lepiej. Chcąc gonić rezultat trzeba podawać w lepszy sposób. Podopieczni trenera Moskala przyzwyczaili nas dziś do wyższych standardów.
Rozpoczynamy doliczony czas gry. Arbiter doliczył pięć minut. Liczymy na powtórkę z finału Pucharu Polski. Do końca!
Wisła ciągle naciera
Wisła ciągle wierzy w wyrównanie i stara się kreować sytuacje bramkowe. Nadal aktywny jest Sukiennicki, który uwierzył w siebie i sprawia problemy piłkarzom Rapidu.
Reakcja kibiców Wisły na gola kontaktowego [WIDEO]
Gol! Wisła Kraków zdobywa gola kontaktowego
"Biała Gwiazda" zdobywa gola kontaktowego. Piłkę do siatki skierował Carbo, jednakże najprawdopodobniej bramka zostanie zaklasyfikowana jako samobójcza. Wisła zapracowała na tego gola, ostatnie minuty należały do gospodarzy, którzy w końcu zaakcentowali swoją przewagę.
Niezły strzał z dystansu Sukiennickiego zewnętrzną stroną podbicia w 73. minucie meczu. Niestety strzał był niecelny, ale 21-latek zasługuje na kolejną pochwałę.
Przebojowy Sukiennicki
Świetnie przedryblował dwóch piłkarzy Olivier Sukiennicki. 21-latek wraz z Angelem Rodado dają dziś Wiśle najwięcej w ofensywie. Polak bardzo dobrze czuje się ustawiony na prawym skrzydle i takim występem podniósł swoją wartość. Widać u niego sporą technikę, a także odwagę wchodzenia w pojedynki. Takie momenty w wykonaniu naszej młodzieży chce się oglądać.
Potrzebna energia rezerwowych
Można odnieść wrażenie, że spadło tempo tego meczu. Piłkarze Wisły Kraków może i grają w przewadze, ale do tej pory włożyli w to spotkanie mnóstwo serca i sił witalnych. Teraz potrzebna jest energia ze strony rezerwowych. W 66. minucie meczu trener Kazimierz Moskal wprowadził Krzyżanowskiego i Kutwę za Zwolińskiego i Gogóła.
Impuls Rodado
Po trudnych minutach impuls w grze ofensywnej daje Angel Rodado. Kto, jak nie on... Hiszpan rozgrywa dziś dobre spotkanie i jest najbardziej wiodącą postacią w zespole "Białej Gwiazdy". Skoro tak śmiele radzi sobie w meczu z rywalem tej klasy, to bez wątpienia pokazuje gotowość do gry na wyższym poziomie niż pierwsza liga.
Bramka dla Rapidu na 2:0 [WIDEO]
Kłopoty Wisły
Wydaje się, że druga bramka dla Rapidu mocniej wstrząsnęła Wisłą Kraków. Austriacy mimo gry w osłabieniu w większym stopniu kontrolują futbolówkę i coraz częściej znajdują się na połowie rywala.
Próba charakteru
Ciężka próba charakteru przed podopiecznymi Kazimierza Moskala. Pokazują dziś sporo serca do walki i inicjatywy, jednakże to Rapid zdobywa bramki. Austriacy mogą nie wyglądać najlepiej, ale mają swój wynik. Zobaczymy jak "Biała Gwiazda" zniesie mentalnie utratę drugiego gola.
Rapid podwyższa prowadzenie na 2:0
Kolejny raz zemściła się niewykorzystana sytuacja bramkowa przez Łukasza Zwolińskiego, Bramkę z dystansu zdobył Matthias Seidl. Piłka najpierw odbiła się od słupka, a następnie wpadła do siatki.
Słupek Zwolińskiego
Łukasz Zwoliński trafia w słupek. To znów powinna być bramka napastnika Wisły Kraków. Mnóstwo inicjatywy "Białej Gwiazdy" na początku drugiej połowy, szkoda, że nie udało się tego wykorzystać.
Niezły strzał Rodado
Bardzo ładny strzał Angela Rodado na początku drugiej połowy. Bramkarz Rapidu Niklas Hedl był jednak czujny. Podopieczni Kazimierza Moskala chcieli zaskoczyć rywala niezwykle szybkim atakiem na początku drugiej połowy. Tak trzymać!
Mamy gwizdek Mohammeda Al Emary. Rozpoczynamy drugą połowę!
Faul Bolli na czerwoną kartkę [WIDEO]
Rapid prowadzi do przerwy 1:0
Koniec pierwszej połowy! Mimo wyniku "Biała Gwiazda" nie ma się czego wstydzić. Podopieczni Kazimierza Moskala radzą dziś sobie naprawdę dobrze i kilkukrotnie mocno zagrozili przeciwnikowi. W drugiej połowie Rapid będzie grał w osłabieniu, więc tutaj jeszcze wszystko może się wydarzyć.
Rapid będzie grał w dziesiątkę!
Po wideoweryfikacji arbiter Al-Emara wyrzucił Bollę z boiska za faul na Sukiennickim. To ogromna szansa dla Wisły Kraków. Podopieczni Kazimierza Moskala pokazali, że Rapid jest do ugryzienia, ponadto w drugiej połowie goście będą grali w osłabieniu.
Wisła chciałaby, aby pierwsza połowa się już zakończyła. W doliczonym czasie gry Rapid złapał wiatru w żagle i dość śmiele przeprowadza akcje w środku pola. Na szczęście piłkę przechwycił Olivier Sukiennicki. Faulował go Bendegouz Bolla, który otrzymał żółtą kartkę. Za chwilę Węgier może jednak zostać wykluczony z boiska. Arbiter Al-Emara poszedł sprawdzić tę sytuację w systemie VAR.
Po utracie bramki Wisła Kraków nie została zepchnięta do głębokiej defensywy. Obraz meczu nie uległ wielkiej zmianie. Obecnie arbiter doliczył cztery minuty do regulaminowego czasu pierwszej połowy. Sporo.
Rzeczywiście nic nie zapowiadało bramki dla Rapidu. Ważny test mentalny dla podopiecznych Kazimierza Moskala.
1:0 dla Rapidu
Niewykorzystana sytuacja przez Zwolińskiego błyskawicznie się zemściła. W 37. minucie meczu Isak Jansson zdobył bramkę dla Rapidu. Podopieczni Kazimierza Moskala zostawili rywalom zbyt dużo miejsca, co w błyskawiczny sposób się zemściło. Wisła Kraków mimo dobrej postawy na boisku przegrywa i zobaczymy jak zareaguje na ten trudny moment.
Kapitalny Rodado
Kolejny raz Wisła Kraków bardzo dobrze reaguje na groźną sytuacje rywala. W krótkim czasie mamy dwa rzuty rożne. Wcześniej podopieczni Kazimierza Moskala stworzyli zagrożenie po stałym fragmencie gry. Chwilę później świetną okazję wykreował Łukaszowi Zwolińskiemu Angel Rodado, który tym razem znalazł się po lewej stronie boiska. To powinna być bramka. Można zazdrościć kibicom zgromadzonym przy Reymonta, bowiem ich zespół spisuje się dziś nadspodziewanie dobrze.
Cziczkan ratuje Wisłę
Golkiper Anton Cziczkan ratuje Wisłę Kraków przed utratą bramki. Bardzo niebezpieczny strzał Guido Burgstallera. Groźna strata, pojawiła się z niczego. Ta sytuacja pokazuje, że podopieczni Kazimierza Moskala mimo dobrej gry, muszą być skoncentrowani, bowiem rywal w mgnieniu oka jest w stanie wykorzystać minimalne gapiostwo.
Bardzo ładny przechwyt Patryka Gogóła. Zarówno on, jak i Oliwier Sukiennicki pokazują, że Wisła Kraków ma zdolną młodzież.
Świetna akcja Wisły
Świetna akcja piłkarzy Wisły Kraków! Przeprowadziło ją trio Rodado-Sukiennicki-Jaroch. Takie momenty chcemy oglądać. Należy docenić Hiszpana, który okupuje dziś wiele stref boiska i tym razem zrobił przewagę na prawej flance. Efekt? Mamy pierwszy celny strzał "Białej Gwiazdy" w 24. minucie meczu. Sporo odwagi w grze Kazimierza Moskala i myślę, że na razie możemy być pozytywnie zaskoczeni.
Skuteczna neutralizacja
Na razie Wisła Kraków może nie kreuje sobie wielu sytuacji bramkowych, ale skutecznie zabija ten mecz. Poza jednym groźnym momentem na początku spotkania, Rapid nie stworzył większego zagrożenia w polu karnym rywala. "Biała Gwiazda" przez prawie 20 minut skutecznie neutralizuje przeciwnika, za co można jej zapisać duży plus.
Uważna gra Wisły
Mogą niepokoić momenty, kiedy Rapid rusza ze swoimi atakami. Za każdym razem pojawia się wtedy obawa, że Wisła zostanie zmuszona do desperackich interwerncji. Podopieczni Kazimierza Moskala na razie są jednak niesieni energią stadionu i potrafią sobie z tym radzić. Czujny w obronie jest Joseph Colley.
Dobry moment Wisły
Mamy pierwsze ataki Wisły Kraków. Całkiem nieźle podawał piłkę kolegom Angel Rodado, czym potwierdził swoje bardzo wysokie umiejętności. "Biała Gwiazda" po dobrych momentach Rapidu nie zamierza się chować za podwójną gardą.
Mamy pierwszą interwencję Antona Chiczkana. Rapid przyspieszył, co spowodowało kłopoty w defensywie "Białej Gwiazdy". Golkiper był jednak tam, gdzie być powinien.
Spokojny początek
Dość spokojny początek meczu. Rapid nie rzucił się do gardła podopiecznym Kazimierza Moskala. Na razie u podopiecznych Kazimierza Moskala nie widać nerwowych ruchów, co może nas tylko cieszyć.
Hymn Wisły Kraków odśpiewany, więc możemy zaczynać. Niech się dzieje! Sędzia Mohammed Al-Emara rozpoczyna spotkanie.
Czy wierzycie dziś w to, że Wisła Kraków sprawi niespodziankę? Tuż przed pierwszym gwizdkiem możecie podzielić się swoim typem. Sprawdźmy wiarę w narodzie 🙂
Najważniejsza jest wiara w sukces 🙂
Obecność w mediach społecznościowych UEFA po tak wielu latach, to również ciekawa odmiana dla kibiców Wisły Kraków.
Ofensywne oblicze Wisły
Chcielibyśmy grać swoje, ale zdajemy sobie doskonale sprawę z tego, że Rapid jest o wiele bardziej wymagającym zespołem i pewnie będzie trudniej tego dokonać. Trzeba jednak próbować. To jest jakby sedno sprawy. Jeśli nie spróbujesz, to nie będziesz wiedział czy jesteś w stanie przeciwstawić się silniejszemu przeciwnikowi” - powiedział na przedmeczowej konferencji prasowej trener "Białej Gwiazdy" Kazimierz Moskal.
Słowa szkoleniowca mogą wskazywać na to, że możemy dziś spodziewać się ofensywnej Wisły Kraków.
Sold out
Kraków jest wyjątkowo głodny wielkiej piłki. "Biała Gwiazda" wróciła po 12 latach do eliminacji europejskich pucharów. Dziś klub wyprzedał wszystkie bilety na mecz z Rapidem Wiedeń w II rundzie kwalifikacji Ligi Europy.. Na stadionie pojawi się ponad 30 tysięcy kibiców Wisły. Mało kto wierzył, że ten klub może wygrać Puchar Polski, wtedy pokazał, że niemożliwe nie istnieje. Przy tak wielkim wsparciu można marzyć o zrobieniu niespodzianki.
Mamy w Krakowie swojego człowieka. Naszą redakcję reprezentuje Piotr Rzepecki, który poinformował, że na stadionie pojawiła się duża grupa kibiców z Austrii.
Zapraszamy do artykułu naszego dziennikarza Piotra Rzepeckiego, który wyjaśnił sylwetkę trenera Rapidu Wiedeń Roberta Klaußa. To szkoleniowiec, który pracował z Julianem Nagelsmannem i Ralfem Rangnickiem. Z pewnością możemy go nazwać człowiekiem, któremu myśl szkoleniowa "Red Bulla" nie jest obca.
/
https://weszlo.com/2024/07/25/rapid-wieden-robert-klaus-sylwetka/
Skład Wisły Kraków
Oto skład Wisły Kraków. Dziś w barwach "Białej Gwiazdy" zadebiutuje Łukasz Zwoliński i być może jego obecność okaże się pomocna dla podopiecznych Kazimierza Moskala. W zeszłym sezonie "Zwolak" strzelił trzy gole w eliminacjach do Ligi Mistrzów.
Skład Rapidu Wiedeń
Przejdźmy do przedstawienia składów, na początek jedenastka, którą desygnował trener Rapidu Wiedeń Robert Klauß.
Witamy Was po raz trzeci w dniu, w którym polskie drużyny rywalizują w europejskich pucharach. Do tej pory nasze nastroje są słodko-gorzkie, ponieważ po świetnej wygranej Jagiellonii pojawiła się porażka Śląska Wrocław. Dziś o 18:00 Wisła Kraków zmierzy się z Rapidem Wiedeń. Od podopiecznych Kazimierza Moskala możemy oczekiwać zaangażowania i wiary w to, że można zrobić niespodziankę. "Biała Gwiazda" w pierwszej rundzie zrobiła swoje i teraz może cieszyć się tylko z gry w piłkę. Wymagać możemy od Legii, która rozpocznie swój mecz o 20:45.
Fot. Newspix