W najbliższą środę Śląsk Wrocław rozpocznie swoją przygodę w europejskich pucharach. Podopieczni Jacka Magiery w II rundzie eliminacji Ligi Konferencji Europy na wyjeździe zmierzą się z wicemistrzem Łotwy Riga FC.
Wicemistrzowie Polski rozpoczną przygodę w europejskich pucharach po tym, jak w nienajlepszy sposób rozpoczęli zmagania w Ekstraklasie. „Wojskowi” w mało przekonujący sposób zremisowali 1:1 z Lechią Gdańsk. Szkoleniowiec Śląska Wrocław stara się jednak nie myśleć już o tym spotkaniu i tradycyjnie zwraca uwagę na mentalność.
Jutro chcemy wykonać zadanie i cieszyć się z gry w Europie. 🇮🇹
Jacek Magiera zabrał głos przed starciem na terenie @RigaFC_Official ⤵️#KierunekEuropa 🇱🇻 pic.twitter.com/UkEPkQb7lx
— Śląsk Wrocław (@SlaskWroclawPl) July 23, 2024
„Zaangażowanie ma być standardem”
W pierwszej kolejności Jacek Magiera odwołał się do ostatniego meczu z Lechią Gdańsk. Zdaniem wielu obserwatorów nie było to dobre spotkanie w wykonaniu jego podopiecznych. Podczas spotkania z dziennikarzami szkoleniowiec Śląska Wrocław mimo wszystko starał się dostrzec pozytywy.
– Brakowało skuteczności. Lechia miała jedną sytuację i strzeliła gola. Błąd na środku boiska i strata bramki. Mieliśmy bardzo dużo okazji, ja najbardziej żałuję strzału Sebastiana Musiolika. Piłka odbiła się od pleców obrońcy i bramkarz mógł zareagować. Dzień po meczu widziałem w szatni złych zawodników. Trzeba wyciągnąć odpowiednie wnioski. To jednak już historia liczy się to, co wydarzy się jutro – wyjaśnił Magiera.
W kolejnej wypowiedzi trener „Wojskowych” poruszył ciekawą kwestię przekładania meczów. Magiera jasno dał do zrozumienia, że nie zamierza przekładać żadnego ze spotkań Ekstraklasy i decyzja o tym, aby którykolwiek mecz grać w innym terminie nie jest w jego stylu.
– Nigdy nie przełożyłem meczu, a chyba ich 20 w pucharach prowadziłem. Trudno dziś odpowiedzieć na pytanie, co by się musiało zdarzyć, abyśmy to zrobili. Dziś o tym nie myślę – dodał szkoleniowiec.
Na sam koniec pojawiła się deklaracja o tym, jaki ma być Śląsk Wrocław w europejskich pucharach. Najważniejszym aspektem ma być zaangażowanie –
– Wiemy, że jest mecz i rewanż. Najważniejsze jest to, aby być lepszym w dwumeczu. Nie kalkulujemy. Ten pojedynek jest niewiadomą, spotykają się ekipy z innych lig. Jesteśmy przygotowani pod względem analizy przeciwnika. Znamy ich mocne strony. Piłkarze są po dwóch odprawach. Najważniejszy będzie nasz mental, nasze granie, brak wątpliwości w pojedynku. Zaangażowanie ma być standardem. Głowa ma puścić piłkarzy, a oni mają dać co najlepsze na boisku i cieszyć się, że są jednym z czterech zespołów reprezentujących Polskę na arenie międzynarodowej – podsumował trener Śląska Wrocław.
Mecz Riga FC – Śląsk Wrocław w 2. rundzie eliminacji Ligi Konferencji Europy odbędzie się w środę (24.07) o godzinie 18:00.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Dała przykład Jagiellonia, jak zwyciężać mamy
- Trela: Czy doświadczenie jest przereklamowane? Ciekawy eksperyment Lechii Gdańsk
- Koniec bojkotu? Czy kibice Wisły Kraków pojadą na pierwszy ligowy wyjazd od roku?