Reklama

Monaco sięga po gwiazdę Euro

Radosław Laudański

Opracowanie:Radosław Laudański

12 lipca 2024, 22:51 • 2 min czytania

Georges Mikautadze wkrótce zostanie piłkarzem AS Monaco, informuje Fabrizio Romano. To jedna z największych gwiazd EURO 2024. Gruzin do spółki z pięcioma innymi piłkarzami nadal jest liderem klasyfikacji strzelców EURO 2024. 

Monaco sięga po gwiazdę Euro

Georges Mikautadze w sobotę ma udać się na testy medyczne, po których podpisze długoterminowy kontrakt z francuskim AS Monaco. Gruziński napastnik ma kosztować 20 milionów euro plus bonusy, co jest stosunkowo niską ceną.

Reklama

Warto wspomnieć, że jest to piłkarz, który błyszczał nie tylko podczas odbywających się w Niemczech mistrzostw Europy. Zeszły sezon francuskiej Ligue 1 zakończył z 13 bramkami i czterema asystami na koncie.

Sprawdzony we Francji

Georges Mikautadze to piłkarz, który od urodzenia jest związany z francuską piłką, ponieważ urodził się w Lyonie. Najwięcej lat spędził w FC Metz i to właśnie z tego klubu zostanie sprzedany do AS Monaco. Co ciekawe, latem 2023 roku Gruzin został wytransferowany za 16 milionów euro do Ajaxu Amsterdam, kompletnie jednak nie poradził sobie w nowym otoczeniu i już zimą wrócił do FC Metz na wypożyczenie. Francuski klub wykupił go za 13 milionów euro, co sprawia, że po sprzedaży do AS Monaco na transakcjach z Mikautadze zarobią około 23 miliony euro.

Gruziński napastnik od kilku sezonów pokazuje, że dysponuje ponadprzeciętnymi umiejętnościami. Podczas kampanii ligowej 2021/22 zdobył 14 bramek we wszystkich rozgrywkach w belgijskim RFC Seraing (to klub, który występował na poziomie Jupiler Pro League). Rok później strzelił 22 gole i zaliczył osiem asyst w Ligue 1, co zapewniło mu tytuł najlepszego strzelca oraz trzeciego najlepszego asystenta tych rozgrywek.

W minionym sezonie z kolei Mikautadze mając 13 bramek na koncie został siódmym najlepszym strzelcem w Ligue 1, mimo że rozegrał tam zaledwie pół sezonu. Wykręcił takie liczby ze współczynnika goli i asyst oczekiwanych na poziomie 10,5, co pokazuje, że potrafi zrobić coś z niczego. Oprócz zdobytych bramek, pokazał również, że bardzo dobrze czuje się w dryblingu, a rozgrywanie również nie jest mu obce.

23-letni zawodnik transferem do Monaco uniknie poważnego przeskoku, a co najważniejsze zostanie w dobrze znanym środowisku. Być może nieudana przygoda w Ajaxie ograniczyła zaufanie do tego piłkarza i zagraniczne kluby uznały, że może mieć problem, aby poradzić sobie w innym kraju niż Francja.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Urodzony w tym samym roku co Theo Hernandez i Lautaro Martinez. Miłośnik wszystkiego co włoskie i nacechowane emocjonalną otoczką. Takowej nie brakuje również w rodzinnym Poznaniu, gdzie od ponad dwudziestu lat obserwuje huśtawkę nastrojów lokalnego społeczeństwa. Zwolennik analitycznego spojrzenia na futbol, wyznający zasadę, że liczby nie kłamią. Podobno uważam, że najistotniejszą cnotą w dziennikarstwie i w życiu jest poznawanie drugiego człowieka, bo sporo można się od niego nauczyć. W wolnych chwilach sporo jeździ na rowerze. Ani minutę nie grał w Football Managera, bo coś musi zostawić sobie na emeryturę.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama
Reklama