Reklama

Media: Laurent Blanc wyląduje w Saudi Pro League

Paweł Wojciechowski

Opracowanie:Paweł Wojciechowski

11 lipca 2024, 18:18 • 2 min czytania 1 komentarz

Laurent Blanc i Al-Ittihad uzgodnili dwuletni kontrakt obowiązujący do czerwca 2026 roku, o czym poinformował m.in. Fabrizio Romano. Wcześniej na to stanowisko był przymierzany Stefano Pioli, były szkoleniowiec Milanu, ale ostatecznie to Francuz podejmie pracę po raz pierwszy od zwolnienia go z hukiem z Olympique Lyon na początku ubiegłego sezonu.

Media: Laurent Blanc wyląduje w Saudi Pro League

Blanc już miał okazję pracować na Półwyspie Arabskim, w katarskim Al-Rayyan w latach 2020-22. Potem został zatrudniony w będącym w ogromnym kryzysie Olympique Lyon, ale nie poradził sobie i został zwolniony na początku minionej kampanii po zdobyciu punktu w pierwszych czterech meczach.

Były mistrz świata i Europy jako zawodnik oraz gracz Barcelony, Manchesteru United, czy Interu Mediolan, jako trener nie okazał się tak efektywny jak wtedy, kiedy był piłkarzem. Zaczynał swoją karierę trenerską w Girondins Bordeaux, z którym zdobył mistrzostwo Francji. Potem jako selekcjoner reprezentacji swojego kraju odpadał w ćwierćfinale Euro 2012. Następnie będąc szkoleniowcem PSG zdobywał wprawdzie seryjnie krajowe tytuły, ale nie umiał poradzić sobie w europejskich rozgrywkach i także rozstał się z tym klubem. Po czteroletniej przerwie podjął pracę we wspomnianym Al-Rayyan, a teraz wraca na Bliski Wschód.

Jego umowa będzie obowiązywała przez dwa lata oraz będzie zawierać opcję przedłużenia umowy o rok, do czerwca 2027 roku. Blanc w Al-Ittihad najprawdopodobniej spotka dwóch rodaków N’Golo Kante i Karima Benzemę. Z tym ostatnim miał już okazję współpracować kiedy był selekcjonerem kadry Trójkolorowych.

Reklama

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń

Najnowsze

Inne ligi zagraniczne

Komentarze

1 komentarz

Loading...