Reklama

Argentyna w finale Copa America. Leo Messi z pierwszą bramką! [WIDEO]

Arek Dobruchowski

Opracowanie:Arek Dobruchowski

10 lipca 2024, 08:33 • 2 min czytania 21 komentarzy

Leo Messi w nocy polskiego czasu zdobył 109. gola w narodowych barwach. Prawdopodobnie najlepszy piłkarz w historii futbolu się nie zatrzymuje. 37-latek wprowadził Argentynę do finału Copa America. Albicelestes pokonali 2:0 Kanadę w półfinale. 

Argentyna w finale Copa America. Leo Messi z pierwszą bramką! [WIDEO]

Cieszmy się tym, czego doświadczamy jako drużyna narodowa, jako grupa. Nie jest łatwo ponownie znaleźć się w finale, ponownie rywalizować o tytuł mistrza. Żyję tak, jak ostatnio żyłem wszystkim: bardzo się tym cieszę i mając świadomość, podobnie jak Fideo (Di Maria) i Ota (Otamendi), że to ostatnie momenty –  powiedział Messi przed kamerami TyC Sports, który został wybrany MVP tego spotkania.

Argentyna wygrała 2:0 po golach Juliana Alvareza i Leo Messiego. W niedzielę na Florydzie w wielkim finale Copa America zagra ze zwycięzcą meczu Urugwaj – Kolumbia. Albicelestes na tym turnieju stracili dotychczas tylko jednego gola w ćwierćfinale z Ekwadorem i zdobyli już osiem bramek. Na czele klasyfikacji strzelców jest Lautaro Martinez z czterema trafieniami.

Reklama

Dla Leo Messiego to siódme Copa America, wygrać ten turniej udało mu się jednak tylko raz. Miało to miejsce w 2021 roku w Brazylii. Piłkarz Interu Miami rozegrał już 38 spotkań w tych rozgrywkach, w których zdobył 14 goli i zaliczył 18 asyst.

Argentyna stanie przed szansą na sięgnięcie po 16. w historii mistrzostwo Copa America. Jeśli tego dokona, będzie samodzielnym liderem w klasyfikacji zdobytych tytułów na tym turnieju. W tej chwili tyle samo zwycięstw na tej imprezie (15) ma Urugwaj.

WIĘCEJ O COPA AMERICA:

Fot. Newspix

Reklama

Entuzjasta młodzieżowego futbolu. Jest na tym punkcie tak walnięty, że woli oglądać Centralną Ligę Juniorów niż Ekstraklasę. Większą frajdę sprawia mu odkrywanie nowych talentów niż obserwowanie cały czas tych samych twarzy, o których mówi się, że są „solidnymi ligowcami”. Twierdzi, że szkolenie dzieci i młodzieży w Polsce z roku na rok się prężnie rozwija, ale niestety w Ekstraklasie dalej są trenerzy, którzy boją się stawiać na zdolnych młodych chłopaków. Aczkolwiek nie samą juniorską piłką człowiek żyje - masowo pochłania również mecze Premier League, a w jego żyłach płynie niebieska krew sympatyka londyńskiej Chelsea.

Rozwiń

Najnowsze

Polecane

Trzeba to przyznać: Sabalenka była w Nowym Jorku najlepsza na świecie

Kacper Marciniak
1
Trzeba to przyznać: Sabalenka była w Nowym Jorku najlepsza na świecie

Copa America

Polecane

Trzeba to przyznać: Sabalenka była w Nowym Jorku najlepsza na świecie

Kacper Marciniak
1
Trzeba to przyznać: Sabalenka była w Nowym Jorku najlepsza na świecie

Komentarze

21 komentarzy

Loading...