Reklama

Nowak już na ostatniej prostej do Katowic, na celowniku też Alan Czerwiński

Przemysław Michalak

Opracowanie:Przemysław Michalak

26 czerwca 2024, 15:18 • 2 min czytania 12 komentarzy

Wydaje się, że już nic nie stanie na przeszkodzie, aby Bartosz Nowak zamienił Raków Częstochowa na GKS Katowice. Tymczasem beniaminek Ekstraklasy wziął na celownik kolejnego zawodnika występującego w klubie z ligowej czołówki.

Nowak już na ostatniej prostej do Katowic, na celowniku też Alan Czerwiński

Jak informuje Sebastian Staszewski, GieKSa jest zainteresowana Alanem Czerwińskim z Lecha Poznań. 31-letni obrońca właśnie w klubie z Bukowej wypromował się do większego grania (2012-2017) i odszedł z niego do Zagłębia Lubin, gdzie z kolei po jakimś czasie wypromował się do “Kolejorza”.

Czerwiński w ostatnim sezonie grał dla Lecha sporo, tyle że był raczej zapchajdziurą. Występował nie tylko w roli prawego obrońcy, ale też lewego obrońcy, stopera i prawego wahadłowego. W GKS-ie mógłby zapewne liczyć na pewne miejsce w pierwszym składzie.

Reklama

Jego kontrakt z Lechem obowiązuje jeszcze przez rok, dlatego trzeba byłoby za niego co nieco zapłacić.

GKS Katowice po awansie dokonał już trzech transferów, pozyskując Borję Galana z Odry Opole, Lukasa Klemenza z Górnika Łęczna i Adama Zrelaka z Warty Poznań.

CZYTAJ WIĘCEJ:

Fot. Newspix

Jeżeli uznać, że prowadzenie stronki o Realu Valladolid też się liczy, o piłce w świecie internetu pisze już od dwudziestu lat. Kiedyś bardziej interesował się ligami zagranicznymi, dziś futbol bez polskich akcentów ekscytuje go rzadko. Miał szczęście współpracować z Romanem Hurkowskim pod koniec jego życia, to był dla niego dziennikarski uniwersytet. W 2010 roku - po przygodach na kilku stronach - założył portal 2x45. Stamtąd pod koniec 2017 roku do Weszło wyciągnął go Krzysztof Stanowski. I oto jest. Najczęściej możecie czytać jego teksty dotyczące Ekstraklasy – od pomeczówek po duże wywiady czy reportaże - a od 2021 roku raz na kilka tygodni oglądać w Lidze Minus i Weszłopolskich. Kibicowsko nigdy nie był mocno zaangażowany, ale ostatnio chodzenie z synem na stadion sprawiło, że trochę odżyła jego sympatia do GKS-u Tychy. Dodając kontekst zawodowy, tym chętniej przyjąłby długo wyczekiwany awans tego klubu do Ekstraklasy.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Komentarze

12 komentarzy

Loading...