Były prezes PZPN w wywiadzie dla “TVP Sport” nie krył rozczarowania po przegranym 1:3 meczu z Austrią. Michał Listkiewicz stwierdził, że zdecydowanie zbyt mało minut otrzymał Kacper Urbański, a także wskazał największy problem reprezentacji Polski.
Po porażce reprezentacji Polski 1:3 z Austrią i odpadnięciu z EURO 2024 można przeczytać wiele krytycznych opinii na temat zespołu, a także decyzji podejmowanych przez selekcjonera. Jedną z nich podzielił się były prezes PZPN Michał Listkiewicz, który miał sporo uwag do wyborów personalnych w środku pola, a także zwrócił uwagę na bardzo duże problemy w obronie.
Na plus tylko Zieliński i Piątek. Poza tym – bryndza, przeciętność, muł, dramat. Najgorszym piłkarzem okazał się Dawidowicz, który dostał od nas “jedynkę”. Noty 👇 https://t.co/s6znImyDAF
— Weszło! (@WeszloCom) June 21, 2024
Zdaniem Listkiewicza, Michał Probierz postawił na niewłaściwych ludzi w centralnej strefie boiska. Najbardziej skrytykowany został Jakub Piotrowski, a za wielkiego nieobecnego były szef PZPN uznał 19-letniego Kacpra Urbańskiego, który w ostatnich tygodniach zaliczył świetne wejście do reprezentacji Polski.
– Selekcjoner zaryzykował, na pewno nie trafił z wystawieniem Jakuba Piotrowskiego, który opuścił boisko w przerwie. Byłem zaskoczony tym, że Kacper Urbański pojawił się na murawie dopiero w końcówce meczu, kiedy wynik był już rozstrzygnięty. Wielu zawodników spisało się poniżej oczekiwań – ocenił Listkiewicz
– Austriacy popełnili w defensywie jeden-dwa błędy, a z naszej strony tych pomyłek było zdecydowanie więcej, co przełożyło się na liczbę straconych goli. W meczu z Holandią zawiódł Bartosz Salamon, zaś w starciu z Austrią nie popisali się Jan Bednarek, a także Paweł Dawidowicz. Środkowi obrońcy to obecnie nasz najsłabszy punkt reprezentacji Polski – podsumował były prezes PZPN.
Reprezentacja Polski we wtorek o 18:00 zagra z Francją dobrze nam znany mecz mecz o honor. Spotkanie odbędzie się na Signal Iduna Park w Dortmundzie.
WIĘCEJ NA WESZŁO: