Śląsk Wrocław zdobył w ubiegłym sezonie wicemistrzostwo Polski, ale może stracić jednego ze swoich ważniejszych graczy. Jak ustaliliśmy, Jehor Macenko niekoniecznie podpisze nowy kontrakt z działaczami klubu z Wrocławia. Rozmowy wciąż trwają, ale zawodnik otrzymał bardzo atrakcyjną ofertę z Serie A. Zainteresowanych jest nim też kilka innych klubów, których nazwy zdradzamy w tekście. Wygląda na to, że włodarze Śląska, jeśli chcą zatrzymać Macenkę, muszą dać mu sporą podwyżkę. Tym bardziej, że zawodnik należy raczej do tych mniej zarabiających w klubie.
Macenko w sezonie 2022/2023 został wyrzucony do drugiej drużyny Śląska. To było dla niego trudne doświadczenie, ale na początku minionego sezonu wrócił do pierwszej drużyny i wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie Śląska. Piłkarz wyróżniał się, zwłaszcza pod koniec rozgrywek, kiedy strzelił trzy gole w czterech kolejnych meczach. A mówimy o lewym obrońcy, którzy może też grać jako lewy pomocnik, ewentualnie defensywny gracz środka pola. Ukrainiec w lutym 2022 roku trafił do Śląska z Legii Warszawa. Ma umowę ważną do końca tego roku, dlatego, jeśli teraz jej nie przedłuży, już 1 lipca będzie mógł związać się z nowym pracodawcą.
Oferty z kilku państw
Zainteresowani Macenką tego lata byli działacze Górnika Zabrze, ale też przedstawiciele klubów zagranicznych – niemieckiej Fortuny Dusseldorf oraz duńskiego Viborga.
Rozmowy ze Śląskiem w sprawie przedłużenia umowy trwają od pewnego czasu i ciągle wszystko jest możliwe, ale na tę chwilę nie jest blisko porozumienia. Macenko należy do tych mniej zarabiających spośród ważnych zawodników ekipy z Wrocławia. Według naszych informacji, inkasuje sporo mniej niż 30 tys. złotych miesięcznie. Działacze Śląska muszą mu zaoferować sporą podwyżkę. Jak słyszymy, sprawa jest jeszcze otwarta, Śląsk ma dwa tygodnie na przekonanie gracza, jednak na teraz bardziej realne jest odejście piłkarza, tym bardziej, że dostał atrakcyjną ofertę.
Sprawę mogła w pewien sposób skomplikować kontuzja Macenki, ale piłkarz przeszedł badania, które wykazały, że mniej więcej za trzy tygodnie będzie mógł trenować.
Jeśli Macenko nie dogada się ze Śląskiem, dołączyłby do włoskiej drużyny od 1 stycznia 2025 roku.
Fot. Newspix.pl
WIĘCEJ O ŚLĄSKU WROCŁAW NA WESZŁO: