Jak co kilka dni: w reprezentacji Polski wysypało urazami, problemami i kontuzjami. Spotkanie z Holandią przyniosło selekcjonerowi Michałowi Probierzowi nowe kłopoty. Jak wygląda sytuacja zdrowotna w obozie biało-czerwonych?
Bartosz Salamon i Piotr Zieliński w naszym inaugurującym meczu EURO 2024 opuścili boisko z urazami. Dodamy do tego wcześniejsze problemy zdrowotne Roberta Lewandowskiego i Pawła Dawidowicza, którzy nie mogli zagrać z Oranje, a lista potencjalnych nieobecności robi się naprawdę długa.
Na szczęście jednak sprawy nie mają się tak źle i całkiem możliwe, że Michał Probierz z części z nich będzie mógł skorzystać już w spotkaniu z Austrią.
EURO 2024. Raport zdrowotny reprezentacji Polski – Salamon wypada z gry?
Najważniejsza informacją z polskiego obozu jest to, że Robert Lewandowski udał się na badania, po których poznamy dokładniejsze szanse na jego powrót do treningów. Wspólnie z nim testy przechodzi Bartosz Salamon, u którego podejrzewano złamania palca. Wyniki badań nie wykazały jednak problemów, więc obrońca Lecha Poznań co najwyżej zejdzie z obciążeń treningowych w ramach profilaktyki.
Jego występ z Austriakami i tak zależy jednak od tego, czy do treningów wróci Paweł Dawidowicz. Wstępne prognozy są optymistyczne, podczas poniedziałkowych zajęć stoper Hellasu Verona odbywał indywidualny trening biegowy.
Pozytywne wieści dotyczą z kolei stanu zdrowia środkowych pomocników. Taras Romanczuk przyznał nam, że jest w pełni sił. Po urazie, którego doznał w sparingu, nie ma już śladu. Także zejście z boiska Piotra Zielińskiego nie oznacza, że zawodnik, który przeciwko Holendrom założył opaskę kapitańską, zmaga się z poważnym problemem. Jak usłyszeliśmy w reprezentacji Polski:
– Będzie żył!
Dokładniejsze informacje o stanie zdrowia kadrowiczów oraz wyniki badań mają się pojawić w późniejszych godzinach w oficjalnym komunikacie PZPN.
Czytaj więcej o reprezentacji Polski:
- Dlaczego Zieliński powinien być kapitanem reprezentacji
- Mamy, co chcieliśmy – przyzwoitość. Ale na punkty to jednak za mało
- Białek z Hamburga: koniec reprezentacji strachu
- Janczyk z Niemiec: Znajmy swoje miejsce w szeregu. Tak miało być
Fot. 400mm.pl