Mateusz Kupczak zagra w ŁKS-ie Łódź

Autor:Paweł Wojciechowski

14 czerwca 2024, 11:46 • 2 min czytania 3 komentarze

Mateusz Kupczak, który w ostatnim sezonie występował w Warcie Poznań, został nowym zawodnikiem ŁKS-u Łódź. Pomocnik związał się z dwukrotnym mistrzem Polski dwuletnim kontraktem z opcją przedłużenia o kolejny rok.

32-latek ostatnio był zawodnikiem Warty Poznań. W poprzednim sezonie Ekstraklasy zagrał w 32 spotkaniach i strzelił cztery gole. Jego solidne występy nie uchroniły jednak Zielonych od spadku i po czterech latach gry na najwyższym poziomie rozgrywek zespół ze stolicy Wielkopolski spadł do pierwszej ligi.

Razem z Wartą Ekstraklasę opuściła też drużyna ŁKS-u, ale tam perspektywy na powrót do elity są dużo lepsze, stąd chęć Kupczaka do odejścia z Poznania po pięciu latach występów. Łódzki klub związał się z defensywnym pomocnikiem umową obowiązującą do końca czerwca 2026 roku z opcją przedłużenia o kolejny sezon.

🖊️ Defensywny pomocnik #DlaŁKSu.

📜 https://t.co/3kEMvllIJ8 pic.twitter.com/VijTgjUm5j

— ŁKS Łódź (@LKS_Lodz) June 14, 2024

Reklama

Kupczak to bardzo doświadczony gracz. 32-latek ma na koncie 221 występów i dziesięć goli w Ekstraklasie. Reprezentował barwy GKS-u Tychy, Podbeskidzia Bielsko-Biała, Bruk-Bet Termaliki Nieciecza i Warty Poznań, a w tych dwóch ostatnich klubach był nawet kapitanem.

– Zależało nam na takim piłkarzu w środku pola. Mateusz Kupczak to duże doświadczenie, zarówno na poziomie Ekstraklasy, jak i pierwszej ligi, oraz sportowa solidność, boiskowa pracowitość i świetne warunki fizyczne – tak Robert Graf, wiceprezes ŁKS-u ds. sportowych, zapowiedział transfer w klubowych mediach.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. FotoPyk

Paweł Wojciechowski

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń