Łukasz Gikiewicz podaje swój skład na Holandię

Autor:Paweł Wojciechowski

14 czerwca 2024, 13:10 • 2 min czytania 10 komentarzy

Łukasz Gikiewicz był gościem Szymona Janczyka i Jakuba Białka w programie „EURO Grill” na Weszło TV. Zdradził jak widzi nasz skład na Holandię i starał się wytypować wybory Michała Probierza na ten mecz.

Łukasz Gikiewicz podaje swój skład na Holandię

Wybory, które oczywiście są ograniczone przez kontuzje kilku graczy z Robertem Lewandowski i Karolem Świderskim na czele. Biorąc pod uwagę te absencje Giki, który podczas turnieju jest ekspertem jednego z portali, zdradził podczas naszego programu, jak odczytuje wypowiedzi i ruchy Michała Probierza przed pierwszym spotkaniem na Euro.

Mistrz Polski z 2012 roku ze Śląskiem Wrocław jest przekonany, że Lewandowski i Świderski nie wystąpią z Holandią od pierwszej minuty, a w środku pola zagramy z dwoma bardziej defensywnie usposobionymi pomocnikami, Moderem i Sliszem, oraz dwiema „dziesiątkami”, czyli Piotrem Zielińskim i Sebastianem Szymańskim.

– Holendrzy są w stanie co 20-30 minut zmienić ustawienie. My potrzebujemy zawodników, którzy mają predyspozycje do zrobienia tego, czego akurat będzie chciał Probierz np. wysokiego pressingu. Piątek jest bardziej mobilny i będzie musiał popracować mocno z przodu – stwierdził Giki.

Jedenastka Polaków według Gikiewicza będzie wyglądać tak:

Reklama

Szczęsny – Kiwior, Dawidowicz (ewentualnie w razie kontuzji Salamon), Bednarek – Frankowski, Slisz, Moder, Zalewski – S. Szymański, Zieliński – Piątek.

Gikiewicz: Urbański awansował w hierarchii

Przy pytaniu o Kacpra Urbańskiego Gikiewicz przyznał, że według niego Probierz chciał go sprawdzić i gracz Bolonii sporo zyskał w oczach selekcjonera. – Z zawodnika z pozycji w kadrze 16-20 stał się zawodnikiem numer 11-13. To będzie pierwsza lub druga zmiana, jeśli nie wyjdzie ostatecznie w pierwszej jedenastce – dodał.

Czego spodziewa się Łukasz Gikiewicz po występie Polaków z Holandią? – Będziemy grali w piłkę, musimy zagęścić środek pola. Mamy tam zawodników którzy chcą mieć futbolówkę i nie boją się grać z przeciwnikiem na plecach – zapewnił optymistycznie piłkarz KTS Weszło.

Całą rozmowę znajdziecie poniżej. Zapraszamy również na kolejne wydania naszego EURO Grilla!

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Reklama

Fot. Newspix

Paweł Wojciechowski

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń