Reklama

Fernando Santos nowym selekcjonerem reprezentacji Azerbejdżanu

Radosław Laudański

Opracowanie:Radosław Laudański

12 czerwca 2024, 11:40 • 2 min czytania 11 komentarzy

Fernando Santos wraca do pracy po niecałych dwóch miesiącach od zwolnienia w Besiktasie. Były selekcjoner reprezentacji Polski obejmie kadrę narodową Azerbejdżanu. Głównym celem portugalskiego szkoleniowca ma być awans na EURO 2028. 

Fernando Santos nowym selekcjonerem reprezentacji Azerbejdżanu

Azerbejdżan będzie trzecią drużyną prowadzoną Fernando Santosa od 2023 roku. Zarówno w reprezentacji Polski, jak i Bestiktasie Portugalczyk szybko zraził do siebie wiele osób i błyskawicznie został zwolniony. Zobaczymy, czy doświadczony szkoleniowiec tym razem zakotwiczy w nowym miejscu na dłużej. W Polsce oraz tureckim klubie średnia długość pracy wyniosła pięć miesięcy. Teraz zaskakująco szybko znalazł nowego pracodawcę i można powiedzieć, że jego finansowe eldorado trwa w najlepsze.

Reprezentacja Azerbejdżanu jeszcze nigdy nie pojechała na wielką imprezę typu EURO czy mundial. Podczas ostatnich eliminacji Azerowie zdobyli siedem punktów i zajęli przedostatnie miejsce w grupie. Największym ich sukcesem było pokonanie Szwecji 3:0 podczas meczu rozgrywanego w listopadzie 2023 roku.

Reklama

Ostatnim selekcjonerem tego kraju był Arif Asadov, który poprowadził zespół w czterech tegorocznych meczach towarzyskich. Jego bilans to dwa zwycięstwa, remis oraz porażka. Wcześniej pracował tam Gianni De Biasi, jednakże Włoch nie sprostał zadaniu.

WIĘCEJ NA WESZŁO:  

Fot. 400mm.pl

Urodzony w tym samym roku co Theo Hernandez i Lautaro Martinez. Miłośnik wszystkiego co włoskie i nacechowane emocjonalną otoczką. Takowej nie brakuje również w rodzinnym Poznaniu, gdzie od ponad dwudziestu lat obserwuje huśtawkę nastrojów lokalnego społeczeństwa. Zwolennik analitycznego spojrzenia na futbol, wyznający zasadę, że liczby nie kłamią. Podobno uważam, że najistotniejszą cnotą w dziennikarstwie i w życiu jest poznawanie drugiego człowieka, bo sporo można się od niego nauczyć. W wolnych chwilach sporo jeździ na rowerze. Ani minutę nie grał w Football Managera, bo coś musi zostawić sobie na emeryturę.

Rozwiń

Najnowsze

Kolarstwo

„Murzyn z tarantulą na głowie i blondynka”, czyli jak się zbłaźnić i obrazić wybitnych sportowców [KOMENTARZ]

Sebastian Warzecha
1
„Murzyn z tarantulą na głowie i blondynka”, czyli jak się zbłaźnić i obrazić wybitnych sportowców [KOMENTARZ]

Piłka nożna

Komentarze

11 komentarzy

Loading...