Z końcem sezonu, tuż po finale Ligi Mistrzów, Anglik z łezką w oku żegnał się z Borussią Dortmund, do której był jedynie wypożyczony. Media donosiły, że bardzo nie chce wracać do Manchesteru United, ale oba kluby nie mogły się dogadać w kwestii wykupu gracza. Teraz okazuje się, że jest dla Jadona Sancho nadzieja.
24-letni skrzydłowy ma za sobą całkiem niezły sezon zwieńczony udziałem w finale najbardziej prestiżowego z europejskich pucharów. Sancho w ramach wypożyczenia wrócił na pół roku do Dortmundu, gdzie stawiał pierwsze kroki w seniorskiej piłce. Borussia chciała nawet wykupić go z Manchesteru, ale zdaniem władz klubu, Czerwone Diabły wyznaczyły zbyt wysoką cenę.
Teraz też nie jest tanio, ale za to jedno jest pewne – Manchester United chce sprzedać Jadona Sancho. Jak informuje Fabrizio Romano, bez względu na to, kto będzie trenerem drużyny na nowy sezon, skrzydłowego nie będzie w planach klubu.
🚨🔴 Manchester United remain 100% decided on selling Jadon Sancho this summer, regardless of who is manager.#MUFC board looking for £40m fee to let Sancho leave with interest from Borussia Dortmund but also other clubs. pic.twitter.com/NDDWX8caHl
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) June 9, 2024
Władze ekipy z Old Trafford chcą za Sancho około 47 milionów euro, ale Borussia i tak rozważy wszelkie za i przeciw sprowadzeniu piłkarza do Dortmundu na stałe. Musi się jednak przygotować na rywalizację z innymi drużynami – jak przekonuje Romano, chętnych na usługi Sancho jest więcej.
CZYTAJ WIĘCEJ:
- Trela: Pressing, stojąca piłka, szybkie przerzuty. Co mecz z Ukrainą mówi o pomyśle Polski na Euro?
- Słodko-gorzki wieczór w Warszawie. Wygrywamy efektownie, ale kosztem urazów
- Janczyk z Narodowego: Mecz, który rozbudzi emocje
- Najlepsi Zieliński, Zalewski i Urbański [NOTY]
Fot. Newspix