Michał Probierz i Serhij Rebrow podjęli już decyzje, kto wybiegnie na murawę Stadionu Narodowego. Poznaliśmy składy reprezentacji Polski i Ukrainy na piątkowy mecz towarzyski.
Reprezentanci Polski od niedzieli przebywają na zgrupowaniu przygotowującym do Euro 2024, w trakcie którego rozegrają dwa mecze towarzyskie – z Ukrainą i Turcją. Do tego pierwszego starcia dojdzie już w piątkowy wieczór na Stadionie Narodowym. Drugie spotkanie, już w okrojonym składzie, który poleci na turniej do Niemiec, rozegrane zostanie w poniedziałek na tym samym obiekcie.
Starcie z Ukrainą jest ostatnią okazją dla Michała Probierza, aby przyjrzeć się jeszcze w warunkach meczowych swoim kadrowiczom przed oficjalnym zgłoszeniem 26-osobowej kadry na mistrzostwa Europy. Selekcjoner zdecydował się powołać na zgrupowanie 29 zawodników, ale odrzuci tylko dwóch, ponieważ ten ostatni – Mateusz Kochalski – leci na turniej jako czwarty bramkarz, który tylko pomoże w treningu.
Wiemy już, kto zagra od pierwszej minuty w piątkowym starciu z Ukrainą. Zgodnie z przewidywaniami, selekcjoner Probierz zdecydował się na kilka zmian. Od pierwszej minuty nie zagra chociażby Robert Lewandowski.
Oto składy obu drużyn:
POLSKA: Skorupski – Walukiewicz, Salamon, Kiwior – Skóraś, S. Szymański, Romanczuk, Zieliński, Zalewski – Buksa, Milik
UKRAINA: Buszczan – Tymczyk, Tałowierow, Bondar, Mykołenko – Malinowski, Sudakow, Sydorczuk – Jarmołenko, Dowbyk, Zubkow
🆕 SKŁAD
W takim składzie zagramy z Ukrainą!
_ #POLUKR 🇵🇱🇺🇦 pic.twitter.com/iPqAxAlolF— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) June 7, 2024
Our XI for the game against Poland 🇵🇱 pic.twitter.com/4yYYHq9n86
— Ukrainian Association of Football (@uafukraine) June 7, 2024
Czytaj więcej na Weszło:
- Listkiewicz: Wenger czuł się jak w skansenie. Witajcie na Ukrainie!
- Sparing (nie)prawdę ci powie. Co zwiastowały ostatnie mecze Polaków przed wielkimi turniejami?
- Czy Antonio Conte sprawi, że Napoli znowu będzie wielkie?
- Mecz o to, by sceptycyzm nie przerodził się w niechęć
- Wydał fortunę, żeby mieć czyste sumienie i spełniać marzenia. Teraz błyszczy w Gironie
Fot. Newspix