Reklama

Zieliński: Wygraliśmy i to powinno nas cieszyć, ale najważniejsze mecze dopiero przed nami

Szymon Piórek

Opracowanie:Szymon Piórek

07 czerwca 2024, 23:14 • 2 min czytania 4 komentarze

Reprezentacja Polski pokonała Ukrainę 3:1 w meczu towarzyskim. Tuż po ostatnim gwizdku sędziego głos zabrał strzelec jednej z bramek, Piotr Zieliński. 

Zieliński: Wygraliśmy i to powinno nas cieszyć, ale najważniejsze mecze dopiero przed nami

Reprezentacja Polski pokazała się z zaskakująco dobrej strony i oczywiście w sparingu, ale jednak dość pewnie pokonała drużynę, która nie tylko również jedzie na Euro, ale w ogólnym rozrachunku można ją było uznać za silniejszą. Polacy pokazali trochę ofensywnej piłki i sporo udanych stałych fragmentów gry, ale też popełniali wciąż sporo prostych błędów w defensywie. Na szczęście wówczas na posterunku był Łukasz Skorupski, który skapitulował tylko raz. Dla naszej kadry bramki zdobyli: Taras Romanczuk, Sebastian Walukiewicz i Piotr Zieliński.

Ten ostatni zabrał głos tuż po zakończeniu spotkania. – Przez blisko półtora miesiąca nie grałem i fajnie, że to tak dobrze wyglądało. Jest jeszcze trochę do poprawy. Dobrze wyglądaliśmy w pressingu, co cieszy. Nie zawsze jeszcze się to udaje, czego efektem była stracona bramka, ale w kolejnych meczach chcielibyśmy to poprawić. Wygraliśmy 3:1, to powinno nas cieszyć, ale wiem, że mamy jeszcze jeden sparing i te najważniejsze mecze dopiero przed nami. 

– Mamy świetnych wykonawców stałych fragmentów, czy to lewą, czy prawą nogą. Dzisiaj akurat lewą Sebastian wrzucał piękne piłki, później też Skóra fajne piłki dawał. To są takie rzeczy, które później otwierają mecz i decydują o losach spotkania. Dlatego trzeba to szlifować, bo mamy dobrych wykonawców i zawodników, którzy potrafią to dobrze wykończyć – dodał 30-latek.

To był centrostrzał. Sebastian robił ruch w pole karne i chciałem go znaleźć. Udał mi się centrostrzał i fajnie, to są trudne piłki dla bramkarza. Fajnie, że wpadło – skomentował jeszcze swoją bramkę Zieliński oraz pochwalił dzisiejszego debiutanta, Kacpra Urbańskiego. – Bardzo udany debiut. Jest to zawodnik, o którego umiejętnościach nie trzeba mówić. Wszedł i pokazał, świetlana przyszłość przed nim. Na pewno przyszłość reprezentacji, ale tez teraźniejszość, bo potrafi grać, było to widać, a przecież był to ciężki rywal. 

Reklama

Pierwszy mecz na Euro 2024 reprezentacja Polski rozegra 16 czerwca. Tego dnia Polacy zmierzą się w Hamburgu z Holandią. Zanim do tego dojdzie, rozegrają jeszcze jeden mecz towarzyski, w poniedziałek z Turcją na Narodowym.

Czytaj więcej na Weszło:

Fot. Newspix

Urodzony z piłką, a przynajmniej tak mówią wszyscy w rodzinie. Wspomnienia pierwszej koszulki są dość mgliste, ale raz po raz powtarzano, że był to trykot Micheala Owena z Liverpoolu przywieziony z saksów przez stryjka. Wychowany na opowieściach taty o Leszku Piszu i drużynie Legii Warszawa z lat 80. i 90. Były trzecioligowy zawodnik Startu Działdowo, który na rzecz dziennikarstwa zrezygnował z kopania się po czole. Od 19. roku życia związany z pisaniem. Najpierw w "Przeglądzie Sportowym", a teraz w"Weszło". Fan polskiej kopanej na różnych poziomach od Ekstraklasy do B-klasy, niemieckiego futbolu, piłkarskich opowieści historycznych i ciekawostek różnej maści.

Rozwiń

Najnowsze

Polecane

Trzeba to przyznać: Sabalenka była w Nowym Jorku najlepsza na świecie

Kacper Marciniak
1
Trzeba to przyznać: Sabalenka była w Nowym Jorku najlepsza na świecie

EURO 2024

Komentarze

4 komentarze

Loading...