W 15. kolejce MLS z bardzo dobrej strony pokazali się polscy pomocnicy. Mateusz Bogusz i Sebastian Kowalczyk zdobyli bramki przedniej urody.
Bogusz, przebywający na boisku do 84. minuty, kapitalnym strzałem z dystansu w końcówce meczu z Minnesotą United ustalił wynik na 2:0 dla Los Angeles FC.
OH MY, MATEUSZ BOGUSZ 🤯 pic.twitter.com/bQ0zYRcHAz
— Major League Soccer (@MLS) May 30, 2024
Ma on już na koncie pięć goli w tym sezonie, przeważnie były one bardzo efektowne. Ostatnie trafienie spotęgowało dyskusje na temat tego, czy Michał Probierz dobrze zrobił, pomijając go w szerokiej kadrze na Euro 2024.
Drugiej ligowej bramki w trwającym sezonie doczekał się Kowalczyk (pełny występ). On również pokonał bramkarza rywali uderzeniem zza pola karnego i także chodziło o ustalenie końcowego rezultatu. Jego Houston Dynamo pokonało Colorado Rapids 3:1.
Another one for @HoustonDynamo!
Kowalczyk puts it away from outside the box to extend the lead. pic.twitter.com/sXG8PUv0Cw
— Major League Soccer (@MLS) May 30, 2024
Fot. Newspix