Zagłębie Lubin informuje, że wygasające kontrakty z Damjanem Boharem i Marko Poletanoviciem nie zostaną przedłużone. Z kolei Serhij Bułeca odejdzie z klubu po zakończeniu wypożyczenia z Dynama Kijów.
Damjan Bohar, kiedy po raz pierwszy przychodził do Polski, szybko stał się jednym z najważniejszych piłkarzy Zagłębia Lubin i można z pełną odpowiedzialnością dodać, że był wyróżniającą się postacią w Ekstraklasie. Skrzydłowy zdobywał wiele bramek i dorzucał do tego asysty. Mówimy tu o sezonach 2018/19 i 19/20. W 2020 roku odszedł do chorwackiego Osijeku, a dwa lata później wrócił do „Miedziowych”. Jego powrót do Polski był jednak nieudany. W tym sezonie Słoweniec zagrał w 12 spotkaniach i strzelił jednego gola.
Marko Poletanović, zanim trafił do Zagłębia, grał w trzech innych polskich klubach: Jagiellonii Białystoku, Rakowie Częstochowa i Wiśle Kraków. Jak podaje portal Transfermarkt, Serb do „Miedziowych” trafił za 90 tysięcy euro z „Białej Gwiazdy” w 2022 roku. Pomocnik rozegrał od tamtej pory 52 spotkania, w których strzelił dwa gole i zaliczył dwie asysty.
Bułeca trafił do Zagłębia przed tym sezonem z Dynama Kijów na zasadzie wypożyczenia. Mistrz świata do lat 20 miał niezłe momenty, zagrał kilka dobrych spotkań, ale koniec końców spodziewaliśmy się po nim więcej. Ukrainiec zdobył gola i zaliczył cztery asysty w Ekstraklasie.
ℹ Damjan Bohar, Marko Poletanović i Sergiy Buletsa odchodzą z Zagłębia Lubin. Decyzją Klubu wygasające wraz z końcem czerwca umowy zawodników nie zostaną przedłożone, natomiast w przypadku wypożyczonego Sergiya Buletsy nie skorzystano z opcji wykupu.
Panowie, dziękujemy za… pic.twitter.com/BVP5IOrdOK
— Zagłębie Lubin (@ZaglebieLubin) May 29, 2024
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Balonik przebity. Szeroka kadra Polski na Euro bez zaskoczeń
- „Chyba nawet pobiliśmy dokonania Górnika Zabrze z 2017 roku”. GKS Katowice świętuje awans
- Cygan: Moja ocena sezonu Rakowa? Daję 6/10
- Korona traci swojego szefa. Łukasz Jabłoński odchodzi z klubu [NEWS]
- Trela: Koniec cyklu. Kompromitacja Wisły zbyt duża, by udawać, że nic się nie stało
fot. Newspix