Gracze Barcelony, choć w ostatnim meczu sezonu nie walczyli już o nic, robili wszystko, żeby godnie pożegnać trenera Xaviego. Ostatni mecz 38. kolejki kolejki LaLiga odbył się w Sevilli, a gospodarze na Estadio Sanchez Pizjuan okazali się na tyle gościnni, że pozwolili Blaugranie spuentować zwycięstwem ten trudny sezon.
![Barcelona kończy sezon z wygraną. Godne pożegnanie Xaviego [WIDEO]](https://static.weszlo.com/cdn-cgi/image/width=1920,quality=85,format=avif/2024/05/barcelona-real-sociedad-typy-scaled.jpg)
Barcelona przed ostatnią kolejką LaLiga miała już zapewnione drugie miejsce. Podopieczni Xaviego walczyli jednak o godne pożegnanie swojego trenera, który w trakcie tego sezonu przeżył prawdziwy rollercoaster. Najpierw ogłosił, że odchodzi po sezonie, potem zmienił zdanie i zadeklarował ciąg dalszy współpracy z Blaugraną jako szkoleniowiec.
Ostatecznie, to jednak władze katalońskiego klubu zdecydowały zakończyć współpracę z barcelońską legendą, wybierając Hansiego Flicka na jego następcę. Był to więc ostatni mecz Xaviego w roli szkoleniowca Barcy i jego drużyna chciała dla niego go wygrać.
Sevilla z kolei ma za sobą fatalny sezon bez żadnego trofeum. Przez długi czas musiała walczyć o utrzymanie, co ostatecznie się udało. Także w Europie, Los Nervionenses skompromitowali się zajmując ostatnie miejsce w swojej grupie Champions League. Chcieli więc pożegnać się godnie przed własną publicznością. Co ciekawe, tu również mieliśmy do czynienia z ostatnim meczem trenera. Odchodzi z klubu Quique Sancheza Floresa.
Ostatecznie na boisku, choć tempo nie było zawrotne, oglądaliśmy otwarty mecz. Każda z drużyn miała swoje szanse, widzieliśmy sporo szybkich dynamicznych akcji z obu stron. Były bramkarskie parady, słupki, poprzeczki, zmarnowane „setki”, ale w najważniejszej statystyce było 2:1 dla Barcy.
W 15. minucie świetne podanie Joao Cancelo wykorzystał Robert Lewandowski, wyskakując bardzo wysoko do piłki. Co ciekawe, obok Lewego, do główki szykował się Fermin, ale to Lewy wyskoczył wyżej i skierował piłkę do bramki… nogą. Wtedy Barca lekko się rozluźniła, a coraz groźniej atakowali gracze Sevilli. Efektem była bramka Youssefa En-Nesyriego po podaniu Soumare.
𝐑𝐎𝐁𝐄𝐑𝐓 𝐋𝐄𝐖𝐀𝐍𝐃𝐎𝐖𝐒𝐊𝐈! 🇵🇱🥋 Rewelacyjne wykończenie polskiego napastnika i gol dla Barcelony! 💥 Logo Bundesligi odtworzone! ✅
📺 Mecz z Sevillą trwa w CANAL+ SPORT2 i CANAL+ online: https://t.co/P5UQXX9TxQ pic.twitter.com/lQ940JVPNg
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) May 26, 2024
Do przerwy mieliśmy remis, a po zmianie stron przebieg drugiej części gry do złudzenia przypominał pierwszą. To Barcelona była lepsza od pierwszego gwizdka. W tym okresie wyróżniali się szczególnie Pedri i Fermin Lopez. I to właśnie ten drugi strzelił pięknego gola, zaskakując Nylanda, strzałem w krótki róg. I znowu, tak jak w pierwszej połowie Blaugrana wraz z upływem czasu, coraz bardziej oddawała inicjatywę graczom Sevilli.
FERMIN LOPEZ! 🎯🔥 Idealne uderzenie z dystansu Hiszpana i Barcelona znowu na prowadzeniu! 💪
📺 Mecz z Sevillą trwa w CANAL+ SPORT2 i CANAL+ online: https://t.co/P5UQXX9TxQ pic.twitter.com/wKLYStyOKL
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) May 26, 2024
Końcówka należała do Los Nervionenses, szczególnie po wejściu Mariano Diaza. Kilka razy drużynę przed utratą gola musiał ratować Marc-Andre Ter Stegen, ale wynik się już nie zmienił. Barca kończy sezon zwycięstwem 2:1 i zostaje wicemistrzem Hiszpanii. Sevilla z kolei jeden z najgorszych sezonów w ostatnich latach zamknie na czternastym miejscu. A w pojedynku odchodzących trenerów wygrała młodość. 44-letni Xavi lepszy od piętnaście lat starszego Floresa.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Arka znów wyłożyła się na ostatniej prostej. Gieksa wraca do Ekstraklasy!
- Architekci sukcesu. To oni wygrali Jagiellonii mistrzostwo
- Trela: Dlaczego mistrzostwo dla Jagiellonii to najlepsze, co mogło się przytrafić polskiej lidze
- Leszczyński: W Śląsku był rozgardiasz. Trener Magiera wiele zmienił
fot. Newspix