Tym razem nie ma mowy o działaniu z drugim dnem. FC Barcelona ogłosiła, że Xavi nie będzie szkoleniowcem zespołu od sezonu 2024/2025. Tym samym łączą się informacje o jego odejściu oraz zatrudnieniu nowego trenera, jakim prawdopodobnie zostanie Hansi Flick.
Xavi najpierw w tym roku ogłosił, że sam odejdzie, a potem, po dobrych wynikach w lidze i Lidze Mistrzów, zmienił zdanie. Ale okazało się, że i tak nie wyjdzie na jego. Joan Laporta z zarządem podjęli decyzję, że najlepszym rozwiązaniem dla Barcy będzie postawienie na nowego człowieka.
Xavi poprowadził Barcelonę w 142 spotkaniach. Doliczamy to ostatnie z Sevillą, która zostanie rozegrane w niedzielę w ramach finałowej kolejki La Liga. W tym czasie Hiszpan doprowadził klub do mistrzostwa Hiszpanii i Superpucharu Hiszpanii. Miał za zadanie odbudować Blaugranę i częściowo na pewno to zrobił. Wokół jego pozytywnego wpływu wciąż jednak pojawiały się wątpliwości. To w końcu trener na dorobku, który przed objęciem “Dumy Katalonii” pracował tylko w Katarze. Popełnił trochę błędów, miał swoje wpadki.
Xaviemu rozwój karier na pewno mogą zawdzięczać młodzi piłkarze oraz Robert Lewandowski. Polak został ściągnięty do klubu przy dużym udziale właśnie Xaviego, tak jak zresztą Ilkay Gundogan. Jego nazwisko było magnesem, ale zdaniem zarządu i kibiców trochę brakowało osiągnięć. Z drugiej strony, Xavi mocno stracił na ostatnich słowach na jednej z konferencji, kiedy wypunktował problemy finansowe Barcy. Laporta miał się z tego powodu bardzo zdenerwować i to mogło być decydujące, nie wyniki.
CZYTAJ WIĘCEJ:
- Idealna logistyka i gościnność. Odwiedzamy bazę Polski na Euro 2024
- Byli reprezentanci Polski pójdą w menedżerkę? Zdawali egzamin FIFA
- „Mistrzostwo? Dziś mam większy luz”. Spokój Magiery, spokój Śląska
- Przegląd młodzieżowców. Który klub będzie szukał wzmocnień?
Fot. Newspix