Reklama

Oficjalnie: Łukasz Poręba wykupiony przez HSV

Arek Dobruchowski

Opracowanie:Arek Dobruchowski

21 maja 2024, 16:44 • 2 min czytania 1 komentarz

Łukasz Poręba sezon 2023/24 spędził na wypożyczeniu z francuskiego Lens w drugoligowym niemieckim HSV. We wtorek klub z Hamburga poinformował, że wykupił Polaka i podpisał z nim nową umowę. 

Oficjalnie: Łukasz Poręba wykupiony przez HSV

Początki byłego pomocnika Zagłębia Lubin w Hamburgerze SV  były bardzo pechowe. Na dzień dobry doznał kontuzji, która wykluczyła go z gry na dwa miesiące. Później stopniowo był wprowadzony do drużyny, ale raczej grał ogony. W drugiej części sezonu trener Steffen Baumgart dawał Polakowi więcej szans, a ten odpłacał się dobrą postawą. Poręba sezon 2. Bundesligi zakończyli z dwoma trafieniami i trzema asystami, a zagrał w sumie w 17 spotkaniach.

– Kilkukrotnie podkreślałem, że czuję się tu, w HSV, bardzo dobrze. Dlatego tym bardziej cieszę się, że mogę nadal być częścią zespołu i klubu. Nie mogę się doczekać, kiedy w przyszłym sezonie znów będę mógł zagrać przed naszymi wyjątkowymi fanami i chcę zrobić wszystko, co w mojej mocy, aby pomóc nam osiągnąć nasze sportowe cele – mówił tuż po podpisaniu nowej umowy Poręba.

Reklama

– Cieszymy się, że udało nam się pozyskać Łukasza i że nadal będzie on integralną częścią naszego zespołu. Łukasz zintegrował się z HSV we wzorowy sposób zarówno na boisku, jak i poza nim podczas rocznego wypożyczenia, demonstrując swoje wszechstronne cechy z piłką i bez niej, a jednocześnie pokazując, że wciąż ma dalszy potencjał do rozwoju. Chcemy wykorzystać ten potencjał razem z nim – wyjaśnił dyrektor sportowy HSV Claus Costa.

HSV w przyszłym sezonie dalej będzie występować w 2. Bundeslidze, a ten zakończyło na 4. pozycji.

WIĘCEJ O NIEMIECKIM FUTBOLU:

Fot. Newspix

Entuzjasta młodzieżowego futbolu. Jest na tym punkcie tak walnięty, że woli oglądać Centralną Ligę Juniorów niż Ekstraklasę. Większą frajdę sprawia mu odkrywanie nowych talentów niż obserwowanie cały czas tych samych twarzy, o których mówi się, że są „solidnymi ligowcami”. Twierdzi, że szkolenie dzieci i młodzieży w Polsce z roku na rok się prężnie rozwija, ale niestety w Ekstraklasie dalej są trenerzy, którzy boją się stawiać na zdolnych młodych chłopaków. Aczkolwiek nie samą juniorską piłką człowiek żyje - masowo pochłania również mecze Premier League, a w jego żyłach płynie niebieska krew sympatyka londyńskiej Chelsea.

Rozwiń

Najnowsze

Niemcy

Komentarze

1 komentarz

Loading...