Reklama

Oficjalnie: Thilo Kehrer zostaje w AS Monaco

Paweł Wojciechowski

Autor:Paweł Wojciechowski

17 maja 2024, 15:32 • 2 min czytania 1 komentarz

AS Monaco wraca do fazy grupowej Ligi Mistrzów po sześciu latach nieobecności. W odniesieniu sukcesu w tych rozgrywkach ma pomóc były piłkarz PSG i West Hamu, Thilo Kehrer, który po tym, jak był wypożyczony do klubu z księstwa, właśnie podpisał z nim czteroletnią umowę.

Oficjalnie: Thilo Kehrer zostaje w AS Monaco

27-letni niemiecki obrońca, który przybył do AS Monaco w styczniu z West Ham United, podpisał kontrakt do czerwca 2028 roku, o czym poinformował sam klub w swoich mediach społecznościowych. Jego wypożyczenie do świeżo upieczonego wicemistrza Ligue 1 zostało zatem zamienione w transfer definitywny.

Kehrer odżył po powrocie do ligi francuskiej. Po tym jak rozegrał w rundzie jesiennej ledwie osiemnaście minut w Premier League w barwach West Ham, został wypożyczony do klubu z Monako. Wiosną rozegrał siedemnaście spotkań w barwach czerwono-białych, notując asystę, i przedstawiciel Ligue 1 uruchomił klauzulę wykupu opiewającą na kwotę 11 milionów euro.

Reklama

27-krotny reprezentant Niemiec to wychowanek Schalke 04 Gelsenkirchen. W 2018 roku zamienił Zagłębie Ruhry na Paryż i tam był solidnym wzmocnieniem drużyny, która, mimo że seryjnie zdobywała trofea na krajowym podwórku, nie potrafiła powtórzyć tego na niwie europejskiej.

Co ciekawe, po przenosinach do West Hamu Kehrer wygrał jeden z europejskich pucharów już w pierwszym roku obecności w londyńskim klubie. Choć przyczynił się do zdobycia Ligi Konferencji Europy w edycji 2022/2023, nie był ulubieńcem Davida Moyesa. Premier League zweryfikowała jego umiejętności i z miesiąca na miesiąc grał coraz mniej. Wybawieniem okazało się zimowe wypożyczenie do klubu z księstwa, gdzie 27-letni Niemiec okazał się znakomitym uzupełnieniem kadry Adiego Hüttera. Odegrał wielką rolę w zapewnieniu kwalifikacji do Ligi Mistrzów i razem z Polakiem Radosławem Majeckim będzie próbował powtórzyć sukcesy klubu z 2004, czy 2017 roku, kiedy to Monaco meldowało się odpowiednio w finale i półfinale tych rozgrywek.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

fot. Newspix

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń

Najnowsze

Polecane

Trzeba to przyznać: Sabalenka była w Nowym Jorku najlepsza na świecie

Kacper Marciniak
1
Trzeba to przyznać: Sabalenka była w Nowym Jorku najlepsza na świecie

Anglia

Komentarze

1 komentarz

Loading...