Ryszard Staniek to były reprezentant Polski, medalista olimpijski z Barcelony oraz gracz Górnika, Legii i Osasuny. Teraz jednak toczy najważniejszą walkę w swoim życiu. Po udarze stara się odzyskać zdrowie, a jego rodzina prosi o wsparcie.
Staniek dla około czterdziestoletnich kibiców był zawodnikiem kultowym. Charakterystyczna fryzura i sylwetka, żelazne płuca do biegania i kariera, z której pewnie można było wycisnąć więcej, zarówno na kanwie klubowej, jak i reprezentacyjnej. Strzelał gole i w Lidze Mistrzów i w pamiętnym finale olimpijskim z Hiszpanią.
„1992 Wielka Gra”, czyli jak znów zostałem dziewięciolatkiem
Teraz ma ogromne problemy zdrowotne. Były piłkarz jakiś czas temu doznał udaru mózgu, a jego stan wciąż nie pozwala mu na samodzielne funkcjonowanie. Jego rodzina zdecydowała się na zbiórkę na rehabilitację i leczenie, a temat nagłośniły media sportowe.
Ryszard Staniek. Srebrne medalista olimpijski, były piłkarz Legii Warszawa. Ogromne problemy, uruchomiona zrzutka.https://t.co/9kypVkMXe0
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) May 13, 2024
Były reprezentant Polski miał udar w zeszłym roku i obecnie jest osobą ze znacznym stopniem niepełnosprawności. – Nie ma czucia w obu nogach powyżej kostek, co powoduje, że często traci równowagę i potrzebuje pomocy przy poruszaniu się. Ma bardzo słabe napięcie mięśniowe. Stracił całkowicie wzrok w lewym oku, a w prawym choroba ciągle postępuje i widzi coraz gorzej – możemy przeczytać w opisie zbiórki.
W akcję pomocy zaangażowali się byli koledzy Stańka z boiska, jego dawne kluby, ale też prezes PZPN, Cezary Kulesza, który zaoferował wsparcie piłkarza.
Link do zbiórki znajduje się tutaj: https://zrzutka.pl/tev7nt
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Kaczmarek: Chcieli kręcić film o Den Bosch. Lechia wygrałaby z nim 10:0!
- Sensacyjny transfer w Ekstraklasie? Legia Warszawa chce Erika Exposito
- Josue odchodzi z Legii w najlepszym możliwym momencie
- Jeden Frederiksen to za mało. Przy tej władzy Lech zaraz wróci do punktu wyjścia
- Niels Frederiksen – trener skrojony pod upodobania władz Lecha, niekoniecznie pod pragnienia kibiców