Eden Hazard zakończył karierę w ubiegłym roku, ale Real Madryt musi zapłacić Chelsea dodatkową kwotę jako bonus do jego transferu sprzed pięciu lat. Wszystko za sprawą awansu Królewskich do finału Champions League.
Hazard w październiku zakończył swoją bogatą piłkarską karierę. Mimo tego, jego ostatni klub, Real Madryt i tak musi zapłacić Chelsea bonus od wcześniejszego transferu. Londyński klub otrzyma premię w wysokości prawie sześciu milionów euro ze sprzedaży Belga po tym, jak Los Blancos dotarli do finału Ligi Mistrzów.
Jak się okazało, mimo że były gracz reprezentacji Belgii przeszedł na emeryturę siedem miesięcy temu, warunki jego transferu pozostają w mocy.
🚨 Chelsea va recevoir un bonus de près de 6 M€ grâce à la vente d’Eden Hazard après la qualification du Real Madrid en finale de la Ligue des Champions. 💰
Même si le Belge a pris sa retraite il y a 7 mois, les conditions de son transfert restent valables entre le Real et… pic.twitter.com/Dl3rsUSoaI
— Actu Foot (@ActuFoot_) May 15, 2024
Eden Hazard trafił do Królewskich w 2019 roku jako gwiazda Premier League. Nigdy nie został jednak liderem ofensywy Los Blancos. Trapiły go kontuzje, ale nawet kiedy był na boisku, stanowił tylko cień piłkarza, który był siłą napędową The Blues. Belg okazał się totalnym niewypałem i po opuszczeniu Madrytu w lipcu zeszłego roku, przez kilka miesięcy pozostawał na bezrobociu, aż w końcu postanowił oficjalnie zawiesić buty na kołku.
Skrzydłowy w trakcie czterech sezonów gry dla Królewskich wystąpił w zaledwie 76 meczach. Strzelił w nich siedem goli i zanotował dwanaście asyst. Dwukrotnie w tym czasie został mistrzem Hiszpanii i wygrał Ligę Mistrzów w 2022 roku.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Kaczmarek: Chcieli kręcić film o Den Bosch. Lechia wygrałaby z nim 10:0!
- Sensacyjny transfer w Ekstraklasie? Legia Warszawa chce Erika Exposito
- Josue odchodzi z Legii w najlepszym możliwym momencie
- Jeden Frederiksen to za mało. Przy tej władzy Lech zaraz wróci do punktu wyjścia
- Niels Frederiksen – trener skrojony pod upodobania władz Lecha, niekoniecznie pod pragnienia kibiców