Reklama

Endrick strzela gola i wzbudza kontrowersje swoją cieszynką [WIDEO]

Paweł Wojciechowski

Opracowanie:Paweł Wojciechowski

10 maja 2024, 22:58 • 2 min czytania 13 komentarzy

17-letni Endrick to kolejne cudowne dziecko brazylijskiej piłki. Od lipca będzie grał w Realu Madryt, a do tej pory występuje w swoim macierzystym klubie, Palmeiras. W ostatnim meczu poza golem i asystą, zainteresowanie kibiców i obserwatorów wzbudziła jednak… jego cieszynka.

Endrick strzela gola i wzbudza kontrowersje swoją cieszynką [WIDEO]

Endrick wzbudził kontrowersje swoją celebracją gola w meczu z Liverpoolem Montevideo w ramach fazy grupowej Copa Libertadores. Jego Palmeiras zwyciężyło aż 5:0 na boisku przeciwnika, a świeżo upieczony reprezentant Brazylii strzelił jedną z bramek.

Po trafieniu do siatki Endrick zaczął jednak niespodziewanie udawać goryla. Pobiegł w kierunku linii bocznej imitując małpie ruchy, a potem zaczął uderzać pięściami w klatkę piersiową.

Zarówno kibice, jak i zawodnicy rywali odebrali cieszynkę jako prowokację, skierowaną w stosunku do czarnoskórej społeczności. Fani gospodarzy wygwizdali Brazylijczyka, a oburzeni gracze z Montevideo błyskawicznie podbiegli do snajpera z pretensjami.

Ostatecznie arbiter też uznał Endricka za podżegacza i pokazał mu żółtą kartkę. Z kolei trener Palmeiras, Abel Ferreira, zdjął nastolatka z boiska zaraz po tym incydencie. Po meczu Brazylijczyk w jednym z wywiadów próbował wyjaśniać, że jego celebracja miała przypominać King Konga, z okazji premiery nowego filmu o jego przygodach.

Reklama

Tymczasem Palmeiras pewnie zmierza po awans do fazy pucharowej Copa Libertadores, a sam Endrick we wszystkich rozgrywkach w tym sezonie 2024 (system wiosna-jesień) zagrał w osiemnastu spotkaniach, strzelił cztery gole i zaliczył dwie asysty.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń

Najnowsze

Polecane

Trzeba to przyznać: Sabalenka była w Nowym Jorku najlepsza na świecie

Kacper Marciniak
1
Trzeba to przyznać: Sabalenka była w Nowym Jorku najlepsza na świecie

Inne ligi zagraniczne

Komentarze

13 komentarzy

Loading...