Lechia Gdańsk nie otrzymała licencji na grę w Ekstraklasie. Choć klub zapowiedział odwołanie się od tej decyzji, to sprawa i tak wzbudza w środowisku polskiej piłki spore emocje. Za pośrednictwem Instagrama obecne władze klubu skrytykował Adam Mandziara, były prezes drużyny z Pomorza.
Lechia Gdańsk ze względu na ciągle niespłacone długi nie otrzymała licencji na grę w Ekstraklasie. Jeżeli się to nie zmieni, ekipę prowadzącą tabelę 1. ligi czeka drugi sezon na tym poziomie rozgrywkowym.
Sytuację zdecydował się za pośrednictwem Instagrama skomentować były prezes i właściciel klubu, Adam Mandziara.
– Ta decyzja jest wyraźnym sygnałem ostrzegawczym i głęboko wstrząsa fanami oraz sympatykami klubu. Wygląda na to, że Lechia Gdańsk nie zdołała uregulować zobowiązań licencyjnych na łączną kwotę 700 tys. zł. Rzuca to poważne pytania co do profesjonalizmu i zarządzania klubem – ocenił działacz.
Wyświetl ten post na Instagramie
No tak, Adam Mandziara jest przecież odpowiednią osobą do oceniania poziomu profesjonalizmu wszelkich organizacji. Jego Lechia słynęła przecież ze znakomitej polityki finansowej, a pracownicy klubu przychodzili do niego z uśmiechem, tylko okazjonalnie wspominając coś o jakimś mobbingu. Dziennikarze, którzy chcieli rozjaśniać wszelkie niejasności, mogli z kolei porozmawiać z pustymi krzesłami, bo na Pomorzu jakimś cudem nikt nigdy nie miał żadnego komentarza do dodania, w żadnej sprawie.
Wizerunkowi dyletanci. Jak Żelem i Mandziara kompromitują Lechię
Więcej na Weszło:
- PZPN i kluby pracują nad przepisem o młodzieżowcu. Znamy szczegóły nowej propozycji
- Joselu. Bezcenny dubler w madryckim Hollywood
- Apolityczny i rodzinny Rybus świętuje Dzień Zwycięstwa w Rosji
Fot. Newspix