Thomas Tuchel pożegna się z Bayernem Monachium po zakończeniu sezonu. Wciąż nie wiadomo jednak, jaka będzie przyszłość niemieckiego szkoleniowca. On sam przyznaje jednak, że chętnie wróciłby do Premier League.
Bayern Monachium zdecydowanie nie może zaliczyć tego sezonu do udanych, choć wciąż pozostaje w grze o triumf w Lidze Mistrzów. W środę Bawarczycy zmierzą się z Realem Madryt w rewanżowym starciu 1/2 finału tych rozgrywek. W pierwszym meczu padł remis 2:2.
Pomimo niezłej postawy w Lidze Mistrzów “Die Roten” zawiedli na całej linii w Bundeslidze, ponieważ po raz pierwszy od 12 lat nie sięgną po mistrzostwo. Jeszcze wcześniej skompromitowali się w Pucharze Niemiec, odpadając z rozgrywek już w drugiej rundzie po porażce z trzecioligowym Saarbruecken.
Dlatego też już w lutym zapadła decyzja, że trener Tuchel odejdzie z klubu po sezonie. Wciąż nie wiadomo, kto go zastąpi, podobnie jak nie wiadomo, dokąd teraz uda się niemiecki szkoleniowiec. On sam nie ukrywa, że chętnie wróciłby do Anglii. – Wolałbym nie odpowiadać na pytanie o powrót do Anglii. Nie jest jednak tajemnicą, że bardzo mi się podobało w Chelsea, Anglii i Premier League. To był bardzo wyjątkowy czas i dobrze go pamiętam – powiedział 50-latek w rozmowie z TNT Sports.
Thomas Tuchel pracował w Chelsea w latach 2021-2022. Osiągnął wówczas największy sukces w swojej karierze, jakim niewątpliwie był triumf w Lidze Mistrzów w sezonie 2020/21.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Trela: Magia europejskich wieczorów. Najmniej spodziewany sukces w dziejach BVB
- Gorzki koniec ery Mbappe. PSG nie ma leku na gen frajerstwa
- Szanujmy Viniciusa Juniora
- Dlaczego Dawidowi Szwardze nie wyszło w Rakowie?
- Marek Papszun wróci do Rakowa Częstochowa? „W klubie są o tym przekonani”