Reklama

Listkiewicz o Marciniaku: To najmocniejszy as w talii UEFA

Paweł Wojciechowski

Autor:Paweł Wojciechowski

08 maja 2024, 14:50 • 2 min czytania 7 komentarzy

Szymon Marciniak już w środę poprowadzi rewanżowy mecz półfinałowy Champions League między Realem Madryt i Bayernem Monachium. Choć polski arbiter najprawdopodobniej nie będzie sędziował w finale, to według Michała Listkiewicza wciąż jest numerem jeden w UEFA.

Listkiewicz o Marciniaku: To najmocniejszy as w talii UEFA

Dla Polaka półfinał będzie to trzeci z rzędu mecz na tym poziomie w Champions League. W ubiegłym roku był też arbitrem podczas finałowego starcia Manchesteru City z Interem Mediolan. W tym roku o powtórkę będzie jednak bardzo trudno.

Co prawda różnie bywa, sam kiedyś sędziowałem i półfinał, i finał mistrzostw Świata, a Szymon również miał taką sytuację w Lidze Mistrzów. Natomiast znając politykę obsadową UEFA, myślę, że na finał raczej przewidziany jest inny sędzia – powiedział w rozmowie z portalem WP SportoweFakty były arbiter międzynarodowy i prezes PZPN, Michał Listkiewicz.

Wedle wszelkich przewidywań, popartych dodatkowo brakiem angielskich drużyn w najlepszej czwórce Ligi Mistrzów i finałem rozgrywanym w stolicy Anglii, poprowadzi je Anthony Taylor. Dla 45-latka miałoby to być zwieńczenie zbliżającej się ku końcowi kariery. – Myślę, że wszystko zmierza w tym kierunku – dodał 70-letni Listkiewicz.

Szymon sędziował już finał przed rokiem, nie bądźmy zachłanni. Półfinał to wciąż wielka sprawa, zwłaszcza tak wymagający. Jest to potwierdzenie jego wielkiej formy i klasy. Absolutnie więc nie przejmowałbym się tym, że nie będzie go w finale. Wciąż jest numerem jeden i ostatnie nominacje to potwierdzają. Tutaj natomiast pojawia się też pewna geopolityka – tłumaczył wieloletni działacz, a potem prezes PZPN.

Reklama

Przed Marciniakiem jednak czerwcowe Euro, na którym będzie również jednym z faworytów do poprowadzenia najważniejszych spotkań. Jeśli polska reprezentacja nie sprawi niespodzianki, czego pewnie byśmy sobie wszyscy życzyli, będzie jednym z najpoważniejszych kandydatów do sędziowania w finale Mistrzostw Europy, czego akurat jeszcze nie miał okazji zrobić.

– Pamiętajmy, że Euro to ta sama federacja co Liga Mistrzów. Za obsadę sędziowską w obu rozgrywkach odpowiada ten sam człowiek, czyli Roberto Rosetti, szef sędziów UEFA. Marciniak ma jednak u Rosettiego świetne notowania. Gdy czasami z nim rozmawiam, to zawsze powtarza, że najmocniejszym asem w jego talii jest właśnie Szymon – dodał były sędzia i obserwator meczów pod egidą europejskiej federacji.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Reklama
Fot. Newspix

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń

Najnowsze

Boks

Olbrzym nie dogonił króliczka. Usyk ponownie pokonał Fury’ego!

Szymon Szczepanik
11
Olbrzym nie dogonił króliczka. Usyk ponownie pokonał Fury’ego!
Anglia

Fabiański: Nie spodziewałem się, że tak długo będę grał w Premier League

Bartosz Lodko
0
Fabiański: Nie spodziewałem się, że tak długo będę grał w Premier League
Hiszpania

Cierpiące Atletico wygrało w końcówce! Koszmarne pudło Lewandowskiego

Jakub Radomski
50
Cierpiące Atletico wygrało w końcówce! Koszmarne pudło Lewandowskiego

Liga Mistrzów

Anglia

Fabiański: Nie spodziewałem się, że tak długo będę grał w Premier League

Bartosz Lodko
0
Fabiański: Nie spodziewałem się, że tak długo będę grał w Premier League
Hiszpania

Cierpiące Atletico wygrało w końcówce! Koszmarne pudło Lewandowskiego

Jakub Radomski
50
Cierpiące Atletico wygrało w końcówce! Koszmarne pudło Lewandowskiego

Komentarze

7 komentarzy

Loading...