Jeden z najlepszych włoskich klubów przełomu wieków wraca na najwyższy poziom rozgrywek we Włoszech. Dzięki remisowi z Bari (1:1), Parma Calcio, z naszym Adrianem Benedyczakiem w składzie, wraca do Serie A po trzech latach nieobecności.
AC Parma to wielce zasłużony klub dla włoskiego futbolu. W latach 90. był prawdziwym potentatem. Choć nigdy nie wygrał scudetto, to trzykrotnie piłkarze tego zespołu podnosili Puchar Włoch (1992, 1999, 2002), wygrywali dwa razy Puchar UEFA (1995, 1999) i raz Puchar Zdobywców Pucharów (1993)
Potem klub mocno podupadł i problemy organizacyjno-finansowe doprowadziły do jego bankructwa. Majątek AC Parma został upłynniony, a tradycje klubu były kontynuowane w Parma Calcio. W 2015 roku drużyna rozpoczęła udany marsz z Serie D do Serie A, jednak w 2021 roku znowu spadła z włoskiej ekstraklasy. Od tego czasu grała na jej zapleczu i marzyła o powrocie do najwyższej klasy rozgrywkowej.
W aktualnej kampanii od samego początku była w czołówce, a od dziesiątej kolejki nieprzerwanie jest liderem rozgrywek Serie B. Trenerem od 2022 roku jest były doświadczony ligowiec Fabio Pecchia, który na najwyższym szczeblu rozgrywek we Włoszech rozegrał 337 spotkań i strzelił 41 goli.
Jednym z wyróżniających się graczy Parmy w obecnej kampanii jest drugi najlepszy strzelec zespołu, Adrian Benedyczak. 23-letni napastnik strzelił dziesięć goli i zanotował trzy asysty w 31 ligowych występach.
Polak nie dokończył jednak meczu z Lecco z poprzedniej kolejki. Został zniesiony na noszach w pierwszej połowie, doznał urazu ścięgna Achillesa. Benedyczak może pauzować już do końca sezonu, ale mimo to klub ze Stadio Ennio Tardini chce przedłużyć umowę z Polakiem.
Dennis Man >>> admin 1 😂
IT’S P🅰️RM🅰️ TIME ⚽️#SerieBKT pic.twitter.com/pJ2Az8iFrE— Lega B (@Lega_B) May 1, 2024
W środowym meczu z Bari, Parma potrzebowała zaledwie punktu, żeby przypieczętować swój awans. Choć po bramce Ange Bonny’ego w 50. minucie, spotkanie wydawało się być pod kontrolą, przyniosło jednak sporo nerwowości w końcówce. Gospodarze wyrównali po kilkunastu minutach i na tablicy utrzymywał się rezultat 1:1. Bari to drużyna, który wciąż walczy o utrzymanie w Serie B, więc każdy punkt był dla niej istotny. Do końca jednak wynik się nie zmienił i to Parma może świętować awans do włoskiej ekstraklasy.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Malec: Gram coraz lepiej. Reprezentacja nie jest odległym marzeniem
- Odrdzewianie wspomnień. Ile znaczy dla Wisły Kraków finał Pucharu Polski
- Lech znów próbował przekonać Skorżę. Kosta Runjaić kolejnym kandydatem na trenera
- Nie jesteś sam. Dymkowski walczy z nieuleczalną chorobą
- 10 największych zwycięstw Borussii Dortmund w europejskich pucharach [RANKING]
Fot. Newspix