Jan Urban zmierza z Górnikiem Zabrze w stronę europejskich pucharów. Dziś zabrzanie podejmują przedostatni w stawce ŁKS i mają realne szanse po tej kolejce awansować na podium w tabeli. O najbliższych tygodniach szkoleniowiec Górnika porozmawiał z portalem sport.pl.
– To zwycięstwo z Rakowem, biorąc pod uwagę, że podłączyło nas już na dobre do czołówki, to na pewno super sprawa. Nas cieszy już sama obecność w tej siódemce, bo to na pewno duża niespodzianka – mówił Urban o poprzednim meczu i wygranej z Rakowem 1:0. Bramka na wagę trzech punktów padła w samej końcówce, autorstwa Sebastiana Musiolika.
– No nie, moim zdaniem Jagiellonia uciekła dosyć daleko – powiedział z kolei trener Górnika, pytany czy realne jest mistrzostwo Polski dla zabrzan. – My owszem jesteśmy już wysoko, ale czas pokaże, gdzie na koniec się znajdziemy, bo może być tak, że tylko trzy pierwsze miejsca grają w pucharach.
Górnik Zabrze może nam dać końcówkę sezonu, na jaką nie zasługujemy
Jan Urban odniósł się także do sytuacji finansowej Górnika. Szerokim echem odbył się chociażby strajk zawodników, którzy nie pojawili się na jednym z treningów, domagając się uregulowania zaległości w wypłatach.
– Wiedzieliśmy, że Górnik w pewnym momencie miał problemy finansowe, o których ja też już w wielu mediach mówiłem, natomiast klub miał te problemy z tego względu, że nie dostawał pieniędzy, które powinien otrzymać w odpowiednim terminie za sprzedanego jednego czy drugiego zawodnika – powiedział szkoleniowiec Górnika.
– Wcześniej, tuż po tym, jak zawodnicy zdecydowali się na protest, przegraliśmy na wyjeździe z Widzewem. Mówiąc szczerze, nie chcę wracać już do tych spraw, które za nami. Każdy klub ma jakieś problemy. FC Barcelona ma swoje problemy sportowe i finansowe, Bayern Monachium ma problemy sportowe, a Górnik Zabrze ma problemy finansowe. To tylko przykłady podawane na szybko, ale jak pan sprawdzi inne drużyny w ekstraklasie, no to zdecydowana większość problemy jakiegoś rodzaju ma. Jak nie sportowe, to finansowe albo jeszcze innego rodzaju. My też mamy swoje, ale rozmawiamy i staramy się je rozwiązywać – zakończył.
Zespół z Zabrza obecnie zajmuje piąte miejsce. Do Lecha Poznań, który plasuje się na ostatnim stopniu podium, podopieczni Jana Urbana tracą trzy oczka.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
-
Puchar Polski na już. Pogoń musi oderwać łatkę „zero tituli”
-
Raport kadrowiczów na pięćdziesiąt dni przed meczem Polaków na Euro
- Mamrot: Jestem lepszym trenerem niż w chwili zdobywania wicemistrzostwa Polski
Fot. Newspix