Reklama

Myśliwiec: Mam poczucie, że bylibyśmy w stanie wygrać, gdybyśmy grali jedenastu na jedenastu

Piotr Rzepecki

Opracowanie:Piotr Rzepecki

27 kwietnia 2024, 23:23 • 2 min czytania 5 komentarzy

Daniel Myśliwiec wypowiedział się po meczu Widzewa Łódź z Rakowem Częstochowa. RTS poległ w domowym spotkaniu z Rakowem po bramce Władysława Koczerhina w końcówce. Po ostatnim gwizdku szkoleniowiec gospodarzy przyznał, że wynik mógłby być inny, gdyby nie czerwona kartka, którą zobaczył na początku starcia Marek Hanousek.

Myśliwiec: Mam poczucie, że bylibyśmy w stanie wygrać, gdybyśmy grali jedenastu na jedenastu

Duży szacunek dla moich piłkarzy za robotę, którą wykonali, a nie otrzymali za to należytej nagrody. Przez cały tydzień szykowaliśmy się na to, żeby agresywnie pressować, grać odważnie i tworzyć przewagę w środku. Przez piętnaście minut było optymistycznie – przyznał Myśliwiec.

Czułem, że to, nad czym pracowaliśmy, będzie ułatwiać zawodnikom pokazanie, jak silni są i piłkarsko, i mentalnie. Graliśmy odważnie, ale jedna z piłek zagranych przez środek skończyła się utrudnieniem, czyli czerwoną kartką – dodał.

Marek Hanousek bardzo niefortunnie wpadł w Gustava Berggrena, trafiając szwedzkiego pomocnika Rakowa w kostkę. Sędzia po analizie VAR wyrzucił 32-letniego zawodnika Widzewa Łódź z boiska.

– Szacunek dla moich piłkarzy, że grając bez jednego zawodnika w środku byli w stanie tak długo odpierać ataki. Żałuję, że ta ciężka praca nie miała finału w jednym z kontrataków. Chcieliśmy pokonać mistrza Polski i mam poczucie, że bylibyśmy w stanie to zrobić, gdybyśmy grali jedenastu na jedenastu albo chociaż krócej w osłabieniu. Raz jeszcze duży szacunek dla moich zawodników i gratulacje dla Rakowa – zakończył Daniel Myśliwiec.

Reklama

Widzew zajmuje w tabeli ósmą lokatę. Natomiast biorąc pod uwagę tylko wyniki na wiosnę, to RTS jest drugi. Lepiej punktuje tylko Górnik Zabrze.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Urodził się dzień po Kylianie Mbappe. W futbolu zakochał się od czasów polskiego trio w Borussi Dortmund. Sezon 2012/13 to najlepsze rozgrywki ever, przynajmniej od kiedy świadomie śledzi piłkarskie wydarzenia. Zabawy z kotem Maurycym, Ekstraklasa, powieści Stephena Kinga.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Trela: Długie wrzuty z autu: ekstraklasowy folklor czy nadążanie za trendami?

Michał Trela
0
Trela: Długie wrzuty z autu: ekstraklasowy folklor czy nadążanie za trendami?

Ekstraklasa

Ekstraklasa

Trela: Długie wrzuty z autu: ekstraklasowy folklor czy nadążanie za trendami?

Michał Trela
0
Trela: Długie wrzuty z autu: ekstraklasowy folklor czy nadążanie za trendami?

Komentarze

5 komentarzy

Loading...