Xavi Hernandez pozostanie na stanowisku trenera FC Barcelony po zakończeniu sezonu. Doniesienia medialne potwierdził wiceprezydent “Dumy Katalonii”, Rafa Yuste, który twierdzi, że nie podjęto nawet rozmów z innymi kandydatami.
Po styczniowej porażce z Villarrealem (3:5) Xavi dość niespodziewanie poinformował, że po zakończeniu sezonu odejdzie z Barcelony bez względu na wyniki zespołu. Niewiele wskazywało na to, że może jeszcze zmienić swoją decyzję. W mediach ruszyła lawina spekulacji na temat jego potencjalnych następców.
W ostatnich tygodniach nastąpił jednak zwrot akcji, coraz częściej pojawiały się doniesienia, że Xavi może zmienić zdanie. W środę informację o tym, że klamka już zapadła i Xavi pozostanie w FC Barcelonie, przekazał Fabrizio Romano. Niedługo później potwierdził to wiceprezydent klubu, Rafa Yuste.
– Xavi chce rozwijać swój projekt bazujący na młodych zawodnikach. Bardzo się cieszę z jego pozostania. Również Deco ufa mu w stu procentach. Razem możemy dokonywać wielkich rzeczy. Musimy zdobywać tytuły i ufamy w tym względzie Xaviemu. Nigdy nie rozpoczęliśmy rozmów z żadnym innym szkoleniowcem. Trenerem zawsze był Xavi – powiedział Yuste, cytowany przez Romano.
FC Barcelona najprawdopodobniej zakończy sezon bez żadnego trofeum. Na sześć kolejek przed końcem rozgrywek LaLiga “Duma Katalonii” traci aż 11 punktów do prowadzącego Realu Madryt. Z Ligą Mistrzów pożegnała się na etapie ćwierćfinału, podobnie jak z Pucharem Króla.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC – KLUB SKOMPROMITOWANY
- SPÓŁKI Z PAŃSTWOWYM KAPITAŁEM W POLSKIM SPORCIE
- LUKAS PODOLSKI – NAJLEPSZY AKTYWISTA PIŁKARSKIEJ POLSKI
Fot. Newspix