GKS Tychy awansował na trzecią lokatę. W kolejce rozgrywanej w środku tygodnia podopieczni trenera Dariusza Banasika wygrali w Bielsko-Białej z miejscowym Podbeskidziem 2:0. Oba gole padły po stałych fragmentach gry.
Tyszanie musieli szybko zareagować po wpadce z weekendu, kiedy sensacyjnie przegrali przed własną publicznością z będącą w strefie spadkowej Resovią Rzeszów. Dziś udało się ekipie z Tychów wygrać, właściwie od początku do końca kontrolowali spotkanie.
Pierwsza bramka padła po akcji, którą zapoczątkował wrzut z autu. Najpierw próbował swoich sił Krzysztof Machowski, ale jego strzał został zablokowany. Zaraz później piłkę na pole karne rywali wrzucił Wiktor Żytek, a główką dał prowadzenie swojemu zespołowi Bartosz Śpiączka.
Bartosz Śpiączka G⚽️⚽️L! #TSPTYC 0:1
📺 Gole, skróty i akcje z boisk F1L na @polsatsport ⤵️https://t.co/3r4uCetlIL pic.twitter.com/vvH282vqM8
— Fortuna 1 Liga (@_1liga_) April 23, 2024
Na początku drugiej połowy przyjezdni podwyższyli wynik. Z rzutu wolnego podawał Jakub Tecław, piłkę udało się zgrać Danielowi Ruminowi i kapitalnie wykończył to strzałem Jakub Bieroński. 21-latek tym samym mógł cieszyć się ze swojej pierwszej bramki w tym sezonie.
Jakub Bieroński z pierwszą bramką w tym sezonie! #TSPTYC 0:2
📺 Gole, skróty i akcje z boisk F1L na @polsatsport ⤵️https://t.co/3r4uCesNTd pic.twitter.com/CsWXB03Wfv
— Fortuna 1 Liga (@_1liga_) April 23, 2024
Do końca gospodarze szukali trafienia kontaktowego, jednak tyszanie dobrze zabezpieczali tyły i ostatecznie wywieźli komplet punktów z Bielska-Białej. A Podbeskidzie najpewniej spadnie z pierwszej ligi.
Drużyna, którą kilka tygodni temu objął Jarosław Skrobacz jest przedostatnia w tabeli. Do bezpiecznej strefy na pięć kolejek przed końcem traci aż osiem punktów. Z kolei GKS Tychy po wygranej awansował na trzecie miejsce.
Podbeskidzie Bielsko-Biała – GKS Tychy 0:2 (0:1)
Śpiączka 14′, Bieroński 52′
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Pazdan: Peszko fajnie rządzi w Wieczystej
- Czy każdy głupi może wejść na Mount Everest?
- Czyczkan, Kuczko i problemy białoruskich piłkarzy. Dlaczego transfery spoza UE są trudne?
Fot. FotoPyk