Reklama

W Rzeszowie i Sosnowcu również nie przyjmą kibiców Wisły Kraków

Arek Dobruchowski

Opracowanie:Arek Dobruchowski

15 kwietnia 2024, 16:40 • 2 min czytania 10 komentarzy

To już tradycja w tym sezonie, że przed każdym kolejnym wyjazdowym meczem Wisły Kraków w pierwszej lidze wydawany jest komunikat organizatora mówiący o tym, że nie przyjmie fanów “Białej Gwiazdy” na swoim obiekcie. Tym razem na takich ruch zdecydowały się kolejne kluby Zagłębie Sosnowiec i Resovia.

W Rzeszowie i Sosnowcu również nie przyjmą kibiców Wisły Kraków

Spotkanie Zagłębie Sosnowiec – Wisła Kraków jest zaplanowane na 6 maja i odbędzie się w ramach 31. kolejki I ligi. Dlaczego ostatnia drużyna zaplecza Ekstraklasy nie chce przyjąć kibiców “Białej Gwiazdy”? Taki podaje oficjalny powód:

Powyższa decyzja ma związek z realnymi, udokumentowanymi przesłankami wskazującymi na możliwość zaistnienia zagrożeń dla bezpieczeństwa uczestników i przebiegu ww. meczu piłki nożnej oraz organizowanej w związku z nim imprezy masowej, mającej odbyć się na terenie Stadionu Piłkarskiego ArcelorMittal Park w Sosnowcu przy ulicy Gen. Mariusza Zaruskiego 2.

Reklama

Od początku tego sezonu Wisła Kraków boryka się z ostracyzmem i jej kibice nie mogą pojawiać się zorganizowaną grupą na meczach wyjazdowych swojej ukochanej drużyny, gdyż każdy kolejny pierwszoligowy klub, powołując się uchwałę nr II/85 z dnia 20 lutego 2013 roku Polskiego Związku Piłki Nożnej, deklaruje, że nie wpuści fanów “Białej Gwiazdy” na swój stadion. O co chodzi w tej sprawie? Jakie ma podłoże? Więcej o tym pisaliśmy w dużym reportażu.

Prezes Wisły Kraków Jarosław Królewski poinformował na swoim koncie w serwisie X, że do klubu wpłynął również komunikat od Resovii, że ta też nie przyjmie kibiców “Białej Gwiazdy”. To starcie odbędzie się 23 kwietnia w ramach 29. kolejki I ligi.

WIĘCEJ O 1. LIDZE:

Fot. Newspix

Reklama

Entuzjasta młodzieżowego futbolu. Jest na tym punkcie tak walnięty, że woli oglądać Centralną Ligę Juniorów niż Ekstraklasę. Większą frajdę sprawia mu odkrywanie nowych talentów niż obserwowanie cały czas tych samych twarzy, o których mówi się, że są „solidnymi ligowcami”. Twierdzi, że szkolenie dzieci i młodzieży w Polsce z roku na rok się prężnie rozwija, ale niestety w Ekstraklasie dalej są trenerzy, którzy boją się stawiać na zdolnych młodych chłopaków. Aczkolwiek nie samą juniorską piłką człowiek żyje - masowo pochłania również mecze Premier League, a w jego żyłach płynie niebieska krew sympatyka londyńskiej Chelsea.

Rozwiń

Najnowsze

Betclic 1 liga

Komentarze

10 komentarzy

Loading...