Niedawno Arkadiusz Milik zaskoczył informacją, że dołącza do grupy managerskiej CAA Stellar po latach współpracy z Przemysławem Pańtakiem. Wygląda jednak na to, że był to ruch mający przygotować Polakowi grunt przed najbliższym oknem transferowym. Wszystko wskazuje bowiem na to, że latem Milik opuści Juventus i to za relatywnie niewielkie pieniądze.
Sezon 2023/24 jest w wykonaniu 30-letniego napastnika wyjątkowo kiepski. Michał Probierz zrezygnował z Milika w reprezentacji Polski, a pozycja Polaka w Juventusie jest niemal równie słaba. Dość powiedzieć, że były zawodnik Napoli rozegrał jak dotąd w Serie A zaledwie 729 minut i strzelił tylko trzy gole. Milik z kretesem przegrał rywalizację o miejsce w wyjściowym składzie „Starej Damy”. Na domiar złego, doskwierają mu również kłopoty zdrowotne.
Nie może więc dziwić, że działacze Juve już planują pozbycie się Milika, którego kontrakt wygasa w czerwcu 2026 roku.
Portal „Calciomercato” ujawnił, że szefowie Juventusu są gotowi na rozstanie z Polakiem bez wielkiego zarobku z tytułu odstępnego. „Stara Dama” najpewniej gotowa jest zaakceptować nawet ofertę oscylującą koło 4 milionów euro. Chodzi tylko o to, by jak najprędzej uwolnić się od niemałego kontraktu Milika. Włoscy dziennikarze spekulują, że 30-letnim napastnikiem może zainteresować się Milan. Choć nie brak też teorii, że przedstawiciele CAA Stellar spróbują ulokować Milika w Anglii.
Summa summarum Milik zagrał dotychczas dla Juventusu 67 spotkań i strzelił 15 goli.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Kosta Runjaić w Legii: mimo wszystko bilans na plus
- Legia się nie zmienia
- Wyczerpany kredyt zaufania. Kłopoty Legii obciążają również konto Jacka Zielińskiego
- Furiat Feio na tronie w Legii to tykająca bomba
- Przewrót na Łazienkowskiej, Runjaić stracił głowę, ale… nie tylko on
fot. NewsPix.pl