Futbol pisze nieoczywiste scenariusze. Być może wkrótce dojdzie do kolejnej historii, do której doskonale będzie pasował znany mem z podpisem: “jak oni się tutaj znaleźli?”. Mówimy oczywiście o najnowszym doniesieniu katalońskiego “Sportu”. Dziennikarz Toni Juanmarti podaje, że Xavi jest przymierzany na nowego szkoleniowca Ajaxu.
W hiszpańskiej piłce nie brakuje holenderskiej myśli szkoleniowej. Sama Barca zresztą niedawno miała za trenera Ronalda Koemana. Ale żeby z Hiszpanii do Holandii powędrował szkoleniowiec? To już nie jest aż tak oczywiste.
Jak informuje doskonale zorientowany w tematach Barcy dziennikarz, Toni Juanmarti, Ajax szuka nowego trenera, który miałby podnieść zespół z kolan – klub, który aż 36 razy triumfował w rodzimej lidze jest aktualnie na piątym miejscu, a obecny sezon jednym z najsłabszych w ostatnich latach. Stąd obecne rozgrywki są niejako “sezonem przejściowym”. Następne mają być nowym otwarciem. Potrzebny więc i nowy trener. Taki z nazwiskiem, ale jeszcze na dorobku.
Xavi kilka miesięcy temu zakomunikował, że rozstanie się z Barceloną po obecnym sezonie, więc będzie do wzięcia. Były piłkarz, a obecnie trener “Blaugrany” jest jednym z kandydatów na liście włodarzy Ajaxu. Jednym z jego atutów jest chęć korzystania z młodzieży. 44-latek regularnie stawia na młodych piłkarzy. Jego ostatnim “odkryciem” jest Pau Cubarsi, który już zdążył zadebiutować w reprezentacji Hiszpanii.
W Ajaxie ma być podobnie. Obecnym trenerem klubu ze stolicy Holandii jest John van ‘t Schip, który objął zespół awaryjnie pod koniec października, ale już zapowiedział, że wraz z końcem sezonu odejdzie.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Prezes Zagłębia Sosnowiec rzucił papierami
- „Co za badziew!” Dokąd idzie Podbeskidzie? [REPORTAŻ]
- Koniec okresu ochronnego. Dwa miesiące prawdy przed Gholizadehem
Fot. Newspix