Reklama

Drodzy piłkarze reprezentacji – nie bierzcie premii za awans!

Wojtek Kowalczyk

Autor:Wojtek Kowalczyk

29 marca 2024, 16:43 • 2 min czytania 53 komentarzy

Piłkarze reprezentacji Polski mają otrzymać dziesięć milionów złotych za awans na Euro 2024. Panowie, bądźcie poważni – zrzeknijcie się tych pieniędzy.

Drodzy piłkarze reprezentacji – nie bierzcie premii za awans!

Przecież powinni mieć świadomość, że nie zasłużyli nawet na złotówkę (oprócz Szczęsnego, ten swoją działkę powinien sobie zostawić). Ha, oni to z pewnością wiedzą – mówią, że się kompromitowali, że eliminacje były do dupy, nie do przyjęcia i tak dalej. To ich słowa: Lewandowskiego czy Szczęsnego właśnie.

Zatem albo mówią to szczerze, albo nieszczerze i niczym się tak naprawdę nie przejmują, albo jednak szczerze, ale na kasę się i tak połakomią. Bo taką mają naturę.

Pytanie – za co. Oczywiście, według definicji awansowali ostatecznie na turniej, natomiast wolałbym określenie, że się wślizgnęli. Za wślizgnięcie nie powinno być pieniędzy. Utrzymała ich w grze Liga Narodów, która była dawno temu (i za którą pewnie też zarobili). W sumie więc zapłacono by im dwa razy za to samo. No – zupełnie niepotrzebnie.

W cyklu eliminacji Polacy okazali się lepsi na przestrzeni 90 minut tylko od Wysp Owczych, Albanii i Estonii. Wychodzi 2,5 miliona złotych za jednego rywala. Ludzie, bądźcie poważni.

Reklama

Ktoś powie – nie zaglądaj komuś do kieszeni, to pieniądze PZPN-u, a nie publiczne! Wszystko prawda, dlatego ja po prostu radzę. Piłkarze odzyskali część zaufania kibiców, ale wciąż jest ono bardzo marne. Teraz mają szansę zrobić drugi krok i powiedzieć: nie bierzemy tej kasy, przekazujemy ją na cel charytatywny, weźmiemy premię dopiero za dobry wynik na Euro.

O rany, ale by zaplusowali. Pokazaliby jaja, potwierdzili swoje słowa, że te eliminacje były kompromitujące. Bo jeśli wezmą, to w sumie sobie zaprzeczą – kto otrzymuje 10 baniek za kompromitacje? Chyba tylko w polskiej piłce byłoby to możliwe.

Mam prawo wyrazić swoją opinię, więc to robię. Wy, czytelnicy, radzicie mi, żebym się pieprznął w łeb. Dziennikarze radzą, żeby ten piłkarz nie szedł do tamtego klubu, bo będzie grzał ławę. Eksperci radzą, że ten trener się nie nadaje, a tamten się nadaje.

Wszyscy mogą, więc ja też.

No to ja radzę: nie bierzcie tej kasy. Nie zbiedniejecie, a dostaniecie kibicowskiego kopa, naprawicie atmosferę wokół reprezentacji. Drogie auto będziecie mieć w garażu i z tą premią, i bez niej.

Dobrze wam zrobi taka auto-lekcja pokory.

Reklama

Czy tak się stanie i nie wezmą tych pieniędzy? Oczywiście, że wezmą.

WIĘCEJ O REPREZENTACJI POLSKI:

Fot. Newspix

Selekcjoner.

Rozwiń

Najnowsze

Felietony i blogi

Niemcy

Karbownik to ma jednak pecha. Zaczął grać na środku pomocy i złapał uraz

Szymon Piórek
1
Karbownik to ma jednak pecha. Zaczął grać na środku pomocy i złapał uraz

Komentarze

53 komentarzy

Loading...