W wieku 79 lat zmarł Manuel Ruiz de Lopera, legendarny prezes Realu Betis. Funkcję pełnił w latach 1992-2006, a przez chwilę jego nazwisko nosił także stadion klubu. To właśnie on sprowadził Wojciecha Kowalczyka.
De Lopera z Realem Betis był związany w zasadzie od najmłodszych lat. Zagorzałym kibicem „Verdiblancos” był ojciec przyszłego działacza, natomiast od lat 70., kiedy biznesy De Lopery zaczęły osiągać spore sukcesy, został głównym sponsorem klubu. W 1991 wykupił większościowy pakiet udziałów, a rok później objął realną władzę nad Betisem.
Jego czternastoletnia kadencja to jeden z lepszych okresów w historii drużyny z Sewilli. Udało się jej wówczas wydostać z głębokiego kryzysu sportowego i w 1994 roku wrócić do LaLiga. Trzykrotnie brała udział w Pucharze UEFA, zakwalifikowała się do Ligi Mistrzów, a także zdobyła Puchar Króla w 2005 roku.
Podejmował ekscentryczne decyzje. W 1998 roku sprowadził z Brazylii Denilsona, który, choć był utalentowanym skrzydłowym, to raczej nie był wart 21,5 mln funtów, jakie za niego zapłacono. Wówczas był to historyczny rekord transferowy.
Wiele zawdzięczają mu też finanse Legii Warszawa. To właśnie De Lopera wykupił w 1994 roku Wojciecha Kowalczyka za 1,75 miliona dolarów, w bardzo trudnych czasach dla „Wojskowych”.
Więcej na Weszło:
- Ostatnie życzenie Svena-Gorana Erikssona
- Nadchodzi czas Sebastiana Walukiewicza?
- Cancelo zaatakował Guardiolę i Manchester City. „Był wobec mnie niewdzięczny”
- Co dalej z Probierzem? Wiadomo, kiedy zapadnie decyzja
Fot. Real Betis, Twitter