Efektowna wygrana z Estonią miała słodko-gorzki smak dla dwóch naszych reprezentantów. Z powodu urazu Przemysław Frankowski musiał opuścić boisko już wraz z końcem pierwszej połowy, a Matty Cash, który go zastąpił, zszedł z murawy już kilkanaście minut po rozpoczęciu drugiej części spotkania. Teraz PZPN informuje, że jest szansa, że strzelec pierwszej bramki z Estonią będzie mógł zagrać w spotkaniu z Walią.
Zgodnie z komunikatem wydanym przez nasz związek piłkarski, selekcjoner Michał Probierz w meczu finałowym baraży o awans na Euro 2024 najprawdopodobniej będzie mógł liczyć na piłkarza Lens. Frankowski doznał, jak czytamy, bolesnego urazu mięśnia czworogłowego uda: – Uraz jest bardzo bolesny, lecz istnieje duża szansa, iż uda się doprowadzić go do pełnej zdolności do gry. Przemek zostaje z nami i wdrażamy proces leczenia – poinformował lekarz polskiej kadry, Jacek Jaroszewski.
https://twitter.com/LaczyNasPilka/status/1771191044123529619
Żadnych złudzeń nie pozostawia jednak kontuzja, jakiej doznał Matty Cash. Piłkarza Aston Villi czeka krótka przerwa w grze, która jednak definitywnie wyklucza go z meczu z Walią: – Matty doznał kontuzji mięśnia dwugłowego uda. Po przeprowadzonych badaniach okazało się, że uraz wyklucza go z dalszego udziału w zgrupowaniu i meczu przeciwko Walii. Matty powróci do Anglii, gdzie będzie przechodził leczenie – mówi Jaroszewski w komunikacie związku.
CZYTAJ WIĘCEJ O REPREZENTACJI POLSKI:
- Piotrowski i Zalewski pociągnęli kadrę [NOTY]
- Dziwna sprawa – reprezentacja wygrywa i trudno się czepiać
- Mazurek ze Stadionu Narodowego: Oddech, którego Polska potrzebowała
Fot. Newspix