Reklama

Jakub Konstantyn na dłużej w Koronie

Antoni Figlewicz

Opracowanie:Antoni Figlewicz

22 marca 2024, 22:03 • 1 min czytania 3 komentarze

21-letni skrzydłowy przedłużył umowę z Koroną Kielce do końca czerwca 2025 roku. Jakub Konstantyn zagrał już w sumie w 21 spotkaniach dla ekipy z województwa świętokrzyskiego.

Jakub Konstantyn na dłużej w Koronie

Młodzieżowiec zdaje się być coraz bliżej pierwszego składu ekipy z Kielc – po raz pierwszy, choć jak na razie ostatni, rozpoczął mecz od pierwszej minuty w przegranym starciu z Rakowem Częstochowa, nieco ponad tydzień temu. W tym sezonie Konstantyn zanotował jedno trafienie.

Głównym rywalem skrzydłowego w walce o miejsce w jedenastce Korony jest ściągnięty zimą z Pogoni Szczecin Mariusz Fornalczyk. Trener Kamil Kuzera zdecydowanie częściej stawia właśnie na niego, ale Konstantyn w większości spotkań tego sezonu mógł liczyć na krótkie występy po wejściu z ławki rezerwowych.

Reklama

WIĘCEJ O POLSKIEJ PIŁCE:

Fot. Newspix

Wolałby pewnie opowiadać komuś głupi sen Davida Beckhama o, dajmy na to, porcelanowych krasnalach, niż relacjonować wyjątkowo nudny remis w meczu o pietruszkę. Ostatecznie i tak lubi i zrobi oba, ale sport to przede wszystkim ciekawe historie. Futbol traktuje jak towar rozrywkowy - jeśli nie budzi emocji, to znaczy, że ktoś tu oszukuje i jego, i siebie. Poza piłką kolarstwo, snooker, tenis ziemny i wszystko, w co w życiu zagrał. Może i nie ma żadnych sportowych sukcesów, ale kiedyś na dniu sąsiada wygrał tekturowego konia. W wolnym czasie głośno fałszuje na ulicy, ale już dawno przestał się tego wstydzić.

Rozwiń

Najnowsze

Piłka nożna

Michał Żyro: To nie jest przypadkowa wygrana. Dominowaliśmy, jestem dumny z kolegów

Jakub Radomski
3
Michał Żyro: To nie jest przypadkowa wygrana. Dominowaliśmy, jestem dumny z kolegów

Ekstraklasa

Piłka nożna

Michał Żyro: To nie jest przypadkowa wygrana. Dominowaliśmy, jestem dumny z kolegów

Jakub Radomski
3
Michał Żyro: To nie jest przypadkowa wygrana. Dominowaliśmy, jestem dumny z kolegów

Komentarze

3 komentarze

Loading...